Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

Nieskuteczność zmorą bełchatowian

Nieskuteczność zmorą bełchatowian

Czwarta porażka z rzędu stała się faktem. GKS Bełchatów przegrał piątkowe spotkanie z Garbarnią Kraków 0:1 (0:1), choć tego dnia optycznie był zespołem lepszym i zasługującym na co najmniej jeden punkt.

Już w 2. minucie w dobrej sytuacji podbramkowej znalazł się Marcin Ryszka, którego strzał jednak udanie zablokował jeden z obrońców Garbarni. W 7. minucie dośrodkowanie ze stojącej piłki Waldemara Gancarczyka i strzał głową Kajetana Kunki łapie golkiper gospodarzy. W 14. minucie zza pola karnego uderzał Mateusz Gancarczyk, lecz jego próba poszybowała ponad bramką. Ponownie pod bramką przeciwnika w 20. minucie dobrze odnalazł się młodszy z braci Gancarczyków, który uderzył mocno, ale po raz drugi zabrakło celności. Niestety po okresie przewagi bełchatowian to krakowianie objęli prowadzenie, po tym jak składną akcję swojej drużyny wykończył pewnym uderzeniem Michal Klec. W 34. minucie dokładne podanie górą Ryszki, po którym ’oko w oko’ z Dorianem Frątczakiem stanął Dawid Flaszka. Niestety nasz pomocnik pomylił się próbując lobując bramkarza Garbarni. Cztery minuty później szczęścia szukał Damian Warnecki, ale i po jego próbie piłka minęła bramkę zespołu z Krakowa. W 41. minucie duże zamieszanie pod bramką Garbarni, w trakcie którego trzykrotnie nasi zawodnicy próbowali zdobyć bramkę, ale za każdym razem udanie te próby blokowała krakowska defensywa. 60 sekund później udanie, ale z trudem, na rzut rożny uderzenie Mateusza Dudy sparował Leonid Otczenaszenko.

Blisko dziesięć minut po wznowieniu gry w dobrej sytuacji pod bramką "Brązowych" znalazł się po ofensywnym wyjściu... Martin Klabnik. Mocne uderzenie środkowego obrońcy zablokował Jakub Banach. Nie czekaliśmy długo na odpowiedź gospodarzy. Robinsonadą po strzale Daniela Morysa popisał się rosły golkiper GKS. W 67. minucie oglądaliśmy mocne niecelne uderzenie zza pola karnego Marcina Ryszki. W 75. minucie kontrowersyjna sytuacja na Rydlówki. Faulowany w polu karnym był Szymon Sołtysiński, który został kopnięty przez obrońcę Garbarni. Jednak inaczej to widział arbiter główny, który wskazał "piątkę". W 83. minucie prawą nogą uderzył Łukasz Wroński, ale prosto w interweniującego Frątczaka. Na dwie minuty przed końcem spotkania Szymon Sołtysiński z bliska przeniósł piłkę nad poprzeczką po uderzeniu głową. W doliczonym czasie gry "Brązowi" mogli podwyższyć wynik, ale piłka po strzale Jakuba Kuczery trafiła w słupek.

Przed "Brunatnymi" teraz dwa domowe spotkania. W środę 29 września (godz. 15:00) w Fortuna Pucharze Polski z Arką Gdynia. Trzy dni później, w sobotę 2 października (godz. 16:00), zmierzą się w eWinner 2 Lidze z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.

Garbarnia Kraków - GKS Bełchatów 1:0 (1:0)
Michal Klec 29.

Garbarnia: 1. Dorian Frątczak - 11. Daniel Morys, 22. Jakub Banach, 31. Donatas Nakrošius, 5. Mateusz Bartków (80, 9. Jakub Kuczera) - 7. Wojciech Słomka (72, 15. Grzegorz Marszalik), 53. Wiktor Szywacz (80, 23. Dawid Malik), 6. Mateusz Duda, 8. Michal Klec (80, 98. Bartłomiej Purcha), 19. Bartłomiej Korbecki (64, 29. Kacper Duda) - 99. Michał Feliks.

GKS Bełchatów: 25. Leonid Otczenaszenko - 16. Mikołaj Grzelak, 69. Kajetan Kunka, 38. Martin Klabník, 2. Mateusz Szymorek - 7. Damian Warnecki (68, 30. Łukasz Wroński), 9. Waldemar Gancarczyk, 17. Marcin Ryszka (87, 72. Adrian Bielka), 10. Dawid Flaszka (59, 11. Szymon Sołtysiński), 77. Mateusz Gancarczyk (68, 29. Kamil Mizera) - 31. Jewhen Radionow.

żółte kartki: Kunka, Wroński (GKS).
sędziował: Szymon Łężny (Kluczbork).

Fot. Adrian Mielczarski
 

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2883913