Przed „Brunatnymi” czwarty domowy mecz w eWinner 2 Lidze, w którym rywalem GKS będzie Lech II Poznań. Do tego spotkania dojdzie po dwóch wyjazdach z rzędu, w tym przegranego w ostatnich chwilach pojedynku z Olimpią.

Przed kolejnymi emocjami rozmawiamy z kapitanem bełchatowian, Mikołajem Grzelakiem, który rozegrał przed tygodniem swój pierwszy pełny mecz w sezonie.

Jakie emocje towarzyszyły drużynie w czasie długiego powrotu z Elbląga?

- Nie było łatwo. Była w nas bardzo duża złość, bo gdy przegrywasz taki mecz, w którym wiesz, że nie byłeś gorszy, a gola tracisz w ostatniej minucie, to w człowieku się gotuje. W czasie powrotu każdy z nas myślał nad swoją grą, nad tym, co mógł zrobić lepiej. Ten mecz przeanalizowaliśmy już ze sztabem i wiemy, gdzie popełniliśmy błąd. Tak naprawdę to 3-4 minuty dekoncentracji nas kosztowały dwa punkty, więc każdy ma w sobie sportową złość, bo jako sportowcy chcemy wygrywać.

Te dwa wyjazdy bez zdobyczy punktowej nie napawają kibiców optymizmem.

- Do straty drugiej bramki w Lublinie było sporo momentów, które można uznać za pozytywne, natomiast naszą bolączką są niewykorzystane sytuacje i nad tym mocno pracujemy. Wierzę, że już w najbliższym meczu pokażemy, że umiemy swoje akcje finalizować, bo to jest bardzo ważne w piłce, co pokazał chociażby mecz w Elblągu. Tam nasz rywal nie mógł sobie w drugiej połowie stworzyć sytuacji, „dostał” karnego, my dobrze zareagowaliśmy wyrównując na 1:1 a wcześniej stworzyliśmy trzykrotnie stworzyliśmy zagrożenie, po którym powinna paść co najmniej jedna bramka. Być może cieszylibyśmy się nawet ze zwycięstwa, tymczasem straciliśmy gola w końcówce. Nie możemy popełniać pewnych błędów i cały czas staramy się korygować naszą grę.

W sobotę zmierzymy się z rezerwami Lecha Poznań. To będzie młody, wybiegany zespół zbierający doświadczenie.

- Nie podchodzimy to tego meczu jak do rywalizacji z rezerwami, bo to zespół drugoligowy. Lech Poznań to określona jakość w doborze zawodników, więc należy być od początku skoncentrowanym. Zagramy u siebie i chcemy narzucić swój styl gry a przede wszystkim zdobyć trzy punkty.

<< powrót do wszystkich aktualności