Koszmar doliczonego czasu
Dwie różne połowy, mnóstwo doliczonych minut, wiele walki i żółtych kartek oraz trzy gole. Niestety jeden więcej po stronie gospodarzy i po meczu w deszczu GKS Bełchatów przegrywa na wyjeździe z Olimpią Elbląg 1:2.
Już w 2. minucie groźny, płaski strzał oddali gospodarze, ale piłka przeleciała obok lewego słupka. Po kwadransie Martin Klabnik uratował naz zespół przed niechybną utratą gola. W 44. minucie Jan Sienkiewicz z Olimpii źle przymierzył będąc na trzynastym metrze od bramki GKS. Pierwsza połowa została przedłużona aż o dziewięć minut i w tym czasie "Brunatni" ożywili się w końcu poważniej zagrażając rywalom. W 45. minucie z 25. metra kapitalnie uderzył Waldemar Gancarczyk, ale piłka pofrunęła obok prawego słupka. Po chwili niecelne uderzenie wyprowadził Damian Warnecki a w samej końcówce po dryblingu Artur Golański oddał strzał nad poprzeczką.
Po zmianie stron giekaesiacy zagrali jeszcze lepiej. W 51. minucie Adrian Bielka otrzymał kapitalne podanie od Golańskiego i kiedy wydawało się, że musi pokonać golkipera Olimpii, pomylił się o centymetry! To była nasza najlepsza sytuacja. Wyraźną przewagę bełchatowian mógł podkreślić golem Dawid Flaszka, który po ładnej akcji uderzył w polu karnym w dalszy słupek! Niedługo potem jeden z naszych zawodników wybił piłkę z linii bramkowej. W 67. minucie akcję elblążan w polu karnym zatrzymał Warnecki a sędzia podyktował rzut karny. Na gola zamienił go Kamil Wenger. Odpowiedź bełchatowian przyszła sześć minut później, kiedy Mateusz Gancarczyk na raty pokonał Pawła Rutkowskiego! W 83. minucie nasi zawodnicy oddali dwa silne strzały w bramkarza Olimpii. W samej końcówce jeszcze raz zaatakowali gospodarze a Kewin Komar dwukrotnie skutecznie interweniował. Nasz młody bramkarz skapitulował w doliczonym czasie gry, kiedy Michał Czarny z bliskiej odległości wpakował piłkę do naszej siatki.
W najbliższą sobotę GKS Bełchatów zmierzy się na własnym stadionie z Lechem II Poznań.
Olimpia Elbląg - GKS Bełchatów 2:1
Kamil Wenger 68. (k), Michał Czarny 90. - Mateusz Gancarczyk 74.
Olimpia: 27. Andrzej Witan (41, 59. Paweł Rutkowski) - 25. Adrian Piekarski, 10. Michał Czarny, 5. Kamil Wenger - 7. João Guilherme, 3. Łukasz Sarnowski, 22. Klaudiusz Krasa, 17. Jan Sienkiewicz (56, 30. Patryk Winsztal), 23. Miłosz Kałahur - 8. Hubert Krawczun (46, 11. Piotr Kurbiel), 94. Szymon Stanisławski (80, 9. Marcin Bawolik).
GKS Bełchatów: 22. Kewin Komar - 16. Mikołaj Grzelak, 69. Kajetan Kunka, 38. Martin Klabník, 6. Adam Dobosz - 7. Damian Warnecki (67, 77. Mateusz Gancarczyk), 9. Waldemar Gancarczyk, 17. Marcin Ryszka, 8. Artur Golański (81, 5. Mikołaj Gabor), 10. Dawid Flaszka (90, 23. Michał Graczyk) - 72. Adrian Bielka (67, 2. Mateusz Szymorek).
żółte kartki: Krawczun, Kałahur, Sienkiewicz, Winsztal - Warnecki, W. Gancarczyk, Flaszka, M. Gancarczyk.
sędziował: Konrad Aluszyk (Toruń).