Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

Połowa to za mało

Połowa to za mało

Po pierwszej połowie meczu 29. kolejki Fortuna 1 Ligi nic nie wskazywało na tak wysoką porażkę bełchatowian w starciu z Arką Gdynia. Niestety druga część spotkania należała do walczących o awans gdynian, którzy zasłużenie zgarnęli trzy punkty.

Mecz zaczął się od ataków gości i w 5. minucie zrobiło się groźnie w naszym polu karnym. W odpowiedzi Dawid Flaszka świetnie dynamicznie przedarł się przez pole karne, ale nie zakończył akcji uderzeniem. W 24. minucie Michał Pawlik uderzył silnie głową, po czym bramkarz z trudem obronił swój zespół przed utratą gola. 120 sekund później goście znów zagrozili bramce Daniela Niźnika, ale piłka pofrunęła z dystansu obok słupka. Trzydziesta minuta to uderzenie głową Valērijsa Šabala, ale niestety obok prawego słupka. W 43. minucie Filip Laskowski uderzył zbyt lekko wprost w rękawice bramkarza a w doliczonym czasie gry „Laska” miał najlepszą sytuację, kiedy po składnej akcji zespołu młodzieżowiec otrzymał piłkę w polu karnym, lecz będąc nieco odchylonym, posłał piłkę nad poprzeczką.

Po zmianie stron dynamiczniej zaczęła Arka, czego efektem była sytuacja z 52. minuty, kiedy goście nacisnęli w polu karnym, Waldemar Gancarczyk chcąc przeciąć podanie tak niefortunnie trafił w futbolówkę, że ta przelobowała Niźnika. Przez kolejne minuty „Brunatni” odpierali ataki gdynian, grając do czasu ofiarnie w defensywie. W 67. minucie trener Marcin Węglewski dokonał dwóch ofensywnych zmian, by powalczyć o wyrównanie. Niestety nasz obrona pękła chwilę po zmianach, bo w 68. minucie, gdy zza „szesnastki” piłkę w słupek uderzył Fabian Hiszpański, dopadł do niej Maciej Rosołek i bez trudu wbił futbolówkę do siatki. W 73. minucie Gancarczyk spróbował z dystansu, ale piłkę przeleciała nad poprzeczką. Niedługo później mecz się „skończył”, bo po faulu na Rosołku czerwoną kartkę zobaczył Mateusz Bartków a rzut karny na gola zamienił Juliusz Letniowski. Po tej sytuacji Arka grała swobodnie oddając kilka groźnych strzałów – albo niecelnych albo wybronionych przez Niźnika.

Wynik już się nie zmienił i seria bez zwycięstwa przy Sportowej została niestety podtrzymana. W przyszłą sobotę „Brunatni” zagrają na wyjeździe z Koroną Kielce.

GKS Bełchatów - Arka Gdynia 0:3
Waldemar Gancarczyk 51. (s), Maciej Rosołek 68., Juliusz Letniowski 75. (k)

GKS Bełchatów: 1. Daniel Niźnik - 70. Marcin Sierczyński, 91. Mateusz Bartków, 33. Sebastian Zalepa, 2. Mateusz Szymorek - 14. Filip Laskowski (67, 38. Bartosz Żurek), 5. Michał Pawlik, 19. Waldemar Gancarczyk (80, 17. Marcin Ryszka), 10. Dawid Flaszka (79, 20. Maciej Koziara), 16. Mikołaj Grzelak (82, 99. Jakub Bator) - 94. Valērijs Šabala (66, 11. Maciej Mas).

Arka Gdynia: 22. Daniel Kajzer - 26. Adam Danch, 29. Michał Marcjanik, 3. Haris Memić - 17. Fabian Hiszpański, 16. Adam Deja (46, 77. Mateusz Żebrowski), 10. Juliusz Letniowski (82, 25. Łukasz Wolsztyński), 39. Maciej Rosołek (82, 21. Kacper Skóra), 7. Christian Alemán, 15. Arkadiusz Kasperkiewicz (88, 9. Artur Siemaszko) - 23. Rafał Wolsztyński (68, 8. Marcus Vinícius).

żółte kartki: Laskowski, Zalepa, Żurek - Kasperkiewicz.
czerwona kartka: Mateusz Bartków (75. minuta, Bełchatów, za faul taktyczny).

sędziował: Patryk Gryckiewicz (Toruń).

Fot. Adrian Mielczarski

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2888045