Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

W końcu przełamanie!

W końcu przełamanie!

W meczu 21. kolejki Fortuna 1 Ligi GKS Bełchatów zremisował na wyjeździe z GKS Tychy 0:0 i przerwał tym samym serię porażek. "Brunatni" w pełni zasłużyli swoją pracą na boisku na ten jeden punkt.

Pierwszy od tak dawna punkt podopieczni Marcina Węglewskiego zdobyli dzięki walce o każdą piłkę na całym boisku. „Brunatni” byli bardzo skupieni w defensywie, dzięki czemu nie pozwolili na zbyt wiele rywalom, którzy musieli próbować strzałów z dystansu.

Pierwsza połowa była ciekawym widowiskiem, ponieważ piłka wędrowała od pola do pola karnego. Już w 3. minucie Jakub Bator oddał silny, lecz niecelny strzał z dystansu. Dziesięć minut później świetny strzał tuż nad naszą poprzeczkę oddał były giekaesiak, Łukasz Grzeszczyk. Niedługo później Szymon Lewicki kopnął piłkę tuż obok słupka naszej bramki. Po chwili ponownie Bator huknął z dystansu, ale znów niecelnie. 180 sekund później jeden z naszych zawodników głową oddał pierwszy strzał w światło bramki. Za chwilę Grzeszczyk będąc w polu karnym pomylił się nieznacznie! W 29. minucie Mariusz Magiera dwukrotnie uderzył lewą nogą, ale za każdym razem piłka była zablokowana. Sześć minut po tej sekwencji futbolówkę kropnął z oddali Waldek Gancarczyk, ale bramkarz tyszan z trudem poradził sobie w tej sytuacji. W 41. minucie Maciej Mas z dość ostrego kąta z ósmego metra trafia w nogi golkipera GKS Tychy! 120 sekund później Dawid Flaszka otrzymał piłkę na linii pola bramkowego, ale uderzył ją w środek bramki, gdzie stał bramkarz gospodarzy. To była naprawdę dobra okazja! Na tym się jednak skończyła ta dobra w wykonaniu bełchatowian połowa.

Po zmianie stron aktywniej zaczęli grać zawodnicy Artura Derbina, przez co nasza ekipa miała sporo pracy w obronie. Z tego okresu należy odnotować płaski strzał Grzeszczyka, ale Leonid Otczenaszenko był na posterunku. Przez długi okres dominowała piłkarska bitwa bez groźnych sytuacji. W 77. minucie Marcin Sierczyński uratował nas tuż przed linią bramkową przed stratą gola. W naszej grze podobać się mogło poprawione utrzymywanie przy piłce i odwaga. Na razie to za mało, by pokonać dużo lepiej sytuowanego w tabeli rywala, ale to spory krok naprzód. W 90. minucie Michał Pawlik mocno uderzył z rzutu wolnego, ale trafił w rywala. Niedługo później sędzia zakończył spotkanie.

W przyszłą sobotę GKS Bełchatów podejmie przy Sportowej 3 Odrę Opole.

GKS Tychy - GKS Bełchatów 0:0

GKS Tychy: 1. Adrian Odyjewski - 24. Dominik Połap, 3. Łukasz Sołowiej, 30. Kamil Szymura, 5. Maciej Mańka - 14. Bartosz Biel (74, 17. Sebastian Steblecki), 4. Oskar Paprzycki (65, 7. Jakub Piątek), 34. Łukasz Norkowski, 8. Łukasz Grzeszczyk, 13. Łukasz Moneta (74, 77. Kacper Piątek) - 32. Szymon Lewicki (65, 10. Damian Nowak).

GKS Bełchatów: 25. Leonid Otczenaszenko - 70. Marcin Sierczyński, 91. Mateusz Bartków, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek - 99. Jakub Bator (86, 30. Łukasz Wroński), 5. Michał Pawlik, 8. Damian Hilbrycht (80, 16. Mikołaj Grzelak), 19. Waldemar Gancarczyk - 11. Maciej Mas, 10. Dawid Flaszka.

żółte kartki: Paprzycki, Mańka, Sołowiej - Pawlik, Gancarczyk.

sędziował: Jacek Małyszek (Lublin)

Fot. Łukasz Sobala/ gkstychy.info

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 863814