Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

Ból nieskuteczności

Ból nieskuteczności

Po bardzo dobrej serii ze środka rundy drużyna GKS Bełchatów przegrała trzeci mecz z rzędu, tym razem na własnym stadionie ulegając Chrobremu Głogów 1:2 (0:1). Spotkanie 15. kolejki Fortuna 1 ligi obfitowało w sytuacje, szczególnie po stronie bełchatowian.

Początek spotkania nie zwiastował tej późniejszej przewagi „Brunatnych” w ilości strzałów, bo goście przyjechali na Sportową z myślą o zwycięstwie w tym starciu sąsiadów w tabeli i chociażby w 19. minucie jeden z głogowian zagroził naszej bramce, ale uderzenie w polu karnym zostało zablokowane. Potem nadeszły chwile, które musiały wprawić fanów Chrobrego w drżenie serc. Dwudziesta pierwsza minuta to najlepsza okazja w pierwszej połowie, kiedy Patryk Makuch po cudownym podaniu od Waldemara Gancarczyka, przegrywa pojedynek sam na sam z golkiperem gości! W 24. minucie Maciej Mas uderza w „szesnastce” w obrońcę gości,  120 sekund później „Masik” strzela z powietrza obok prawego słupka. W 30. minucie Makuch po centrze Marcina Sierczyńskiego kieruje głową piłkę obok słupka… Dziesięć minut po tej sytuacji sędzia odgwizduje faul za polem karnym bełchatowian. Do piłki podszedł Maksymilian Banaszewski i pięknym uderzeniem pokonał Pawła Lenarcika. To chyba pierwszy groźny strzał głogowian w światło bramki. Niedługo potem po drugiej stronie boiska Mas zagrywa do Dawida Błanika a nasz pomocnik źle trafia w piłkę w tak dogodnej sytuacji.

Druga połowa to ponowne ataki giekaesiaków i festiwal nieskuteczności. Już w 47. minucie Arek Najemski znalazł się sam przed bramkarzem Chrobrego, ale ten był zbyt blisko, by móc wbić piłkę do siatki. Pięć minut później Błanik znów źle uderza w polu karnym. W kolejnej akcji Sierczyński zagrał na głowę Wrońskiego, ale futbolówka wylądowała w rękawicach Kacpra Bieszczada. Wreszcie przyszła 54. minuta i napór „Brunatnych” został nagrodzony, kiedy to Najemski huknął z 14. metra w nogi Gancarczyka a ten z bliska wpakował piłkę do bramki głogowian. Dziewięć minut później Gancarczyk niewiele pomylił się zza „szesnastki”… 71. minuta to zbyt lekka próba „Wronki” w polu karnym. 180 sekund później po zamieszaniu w polu karnym GKS sędzia Paszkiewicz dyktuje rzut karny po walce o piłkę Seweryna Michalskiego z Mikołajem Lebedyńskim. Pewnym egzekutorem był Oliver Práznovský. Pomimo kontrowersji i straconej bramki drużyna Marcina Węglewskiego nadal próbowała zmienić niekorzystny wynik i była tego blisko w 84. minucie, kiedy po „petardzie” Przemka Zdybowicza zza pola karnego piłka minęła spojenie słupka z poprzeczką. Wynik już się jednak nie zmienił a giekaesiacy muszą już myśleć o wczesnosobotnim meczu w Jastrzębiu.

BRAMKI Z MECZU

GKS Bełchatów - Chrobry Głogów 1:2
Waldemar Gancarczyk 54. - Maksymilian Banaszewski 41., Oliver Práznovský 74. (k)

GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 70. Marcin Sierczyński, 4. Seweryn Michalski, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek - 30. Łukasz Wroński, 18. Arkadiusz Najemski (64, 5. Michał Pawlik), 19. Waldemar Gancarczyk, 71. Patryk Makuch, 23. Dawid Błanik - 11. Maciej Mas (64, 59. Przemysław Zdybowicz).

Chrobry: 22. Kacper Bieszczad - 32. Przemysław Stolc, 31. Oliver Práznovský, 3. Michał Michalec, 91. Paweł Oleksy - 7. Patryk Bryła (74, 87. Damian Piotrowski), 21. Tomasz Cywka, 16. Robert Mandrysz, 10. Maksymilian Banaszewski, 19. Marcel Ziemann - 11. Mikołaj Lebedyński.

żółte kartki: Najemski i Michalski.

sędziował: Kornel Paszkiewicz (Kąty Wrocławskie)

Fot. Piotr Tokarczyk

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2885247