Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

Walczyli, ale wracają na tarczy

Walczyli, ale wracają na tarczy

Zwycięstwo w Radomiu nadal poza zasięgiem "Brunatnych". Tym razem drużyna GKS Bełchatów przegrała z Radomiakiem 0:2 a było to spotkanie w ramach 14. kolejki Fortuna 1 Ligi. To druga z rzędu porażka bełchatowian, którzy powoli osuwają się w ligowej tabeli.

Początek meczu to wzajemne badanie przeciwnika i dostosowywanie do zmrożonej i lekko pokrytej śniegiem murawy. W 9. minucie po rzucie rożnym Dawida Błanika w dość dobrej sytuacji w polu karnym znalazł się Patryk Makuch, ale uderzył piłkę nad poprzeczkę. Niedługo później gospodarze wykonali rzyt rożny, po którym Karol Podliński ładnie przymierzył w lewy górny róg naszej bramki i Radomiak objął prowadzenie. Jedenaście minut po golu ponownie zagrożenie ze strony radomian, ale Paweł Lenarcik instynktownie wybronił "bombę" kierowaną pod poprzeczkę. W kolejnych minutach niezrażeni takim początkiem bełchatowianie zaczęli przejmować inicjatywę, dobrze operowali piłką i powoli budowali akcje w obrębie "szesnastki". W 38. minucie Makuch oddał silny strzał z dystansu, po którym bramkarz wybił piłkę za linię. Za chwilę głową zbyt lekko uderzył Arkadiusz Najemski. 18 sekund później aktywny Łukasz Wroński niemal pokonał próbą głową Mateusza Kochalskiego, ale ten końcówką rękawicy uratował swój zespół przed stratą gola. Gra giekaesiaków mogła się podobać, ale brakowało czegoś w ofensywie. Radomiak nie zagroził nam poważnie choćby raz.

Pięć minut po zmianie stron mieliśmy najlepszą sytaucję, kiedy Wroński uderzył w kierunku bramki a piłka prawdopodobnie przez nikogo nie dotknięta trafiła w słupek! w 55. minucie silny strzał z rzutu wolnego jednego z gospodarzy i piłka frunie tuż obok naszego słupka. 63. minuta to niecelne uderzenie Michała Pawlika. W 74. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Najemski, przez co wraz z doliczonym czasem gry, giekaesiacy przez około 20 minut grali w osłabieniu. Mimo to nie pozwolili na silne ataki rywalom. Sami jednak nie byli w stanie poważnie zagrozić ich bramce. Trener Marcin Węglewski przeprowadził cztery zmiany, co spowodowalo, że tego dnia w naszym zespole zagrało w różnym zakresie minutowym aż pięciu młodzieżowców. W 87. minucie było już jednak po meczu, kiedy przepięknym strzałem zza pola karnego popisał się Leândro trafiając w "okienko" bramki bezradnego Lenarcika. Na to już nie było odpowiedzi.

BRAMKI Z MECZU

Przed naszą dzielną drużyną, którą dotyka wiele zawirowań, już w środę kolejny mecz. Tym razem u siebie z Chrobrym Głogów.

Radomiak Radom - GKS Bełchatów 2:0
Karol Podliński 11., Leândro 87.

Radomiak: 12. Mateusz Kochalski - 3. Artur Bogusz, 16. Mateusz Cichocki, 30. Mateusz Bodzioch - 7. Miłosz Kozak, 25. Damian Gąska, 55. Meik Karwot (62, 10. Mateusz Radecki), 9. Leândro (90, 20. Alain Ebwelle), 6. Adam Banasiak - 19. Karol Angielski (69, 24. Athanasios Scheidt), 13. Karol Podliński (90, 18. Morimakan Diané).

GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 70. Marcin Sierczyński, 4. Seweryn Michalski, 21. Mariusz Magiera, 18. Arkadiusz Najemski - 23. Dawid Błanik (82, 7. Szymon Łapiński), 5. Michał Pawlik, 74. Jakub Witek (62, 10. Dawid Flaszka), 71. Patryk Makuch (82, 9. Patryk Winsztal), 30. Łukasz Wroński (82, 24. Bartłomiej Eizenchart) - 59. Przemysław Zdybowicz (76, 11. Maciej Mas).

żółte kartki: Kozak - Witek, Najemski, Michalski.
czerwona kartka: Arkadiusz Najemski (74. minuta, za drugą żółtą).

sędziował: Wojciech Myć (Lublin)

Fot. Kacper Pacocha

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2864367