Po 13 latach drużyna GKS Bełchatów wygrywa ligwy mecz w Gdyni pokonując w 12. kolejce Fortuna 1 Ligi Arkę 2:1. Oba gole po asystach Łukasza Wrońskiego strzelił inny wychowanek "Brunatnych", Przemysław Zdybowicz.

Spotkanie nad Bałtykiem prowadzone było od początku w dość szybkim tempie, mieliśmy ciągłe wymiany ataków, a z każdą minutą to goście czuli się lepiej w Gdyni. To jednak gospodarze pierwsi stanęli przed szansą na zdobycie bramki, ale w 17. minucie Seweryn Michalski wybił piłkę sprzed pustej już bramki po główce Mateusza Żebrowskiego. 180 sekund później Arkadiusz Najemski świetnie zagrał na skrzydło do Łukasza Wrońskiego, ten z pierwszej piłki zagrał w pole karne a tam Przemysław Zdybowicz kopnął piłkę obok słupka gdyńskiej bramki! To pierwszy gol GKS na wyjeździe w tym sezonie. Niedługo później Mariusz Magiera z rzutu wolnego uderzył tuż obok prawego słupka. 

Po zmianie stron giekaesiacy nie zmienili na szczęście swojej gry i już w 51. minucie podwyższyli wynik. Ładnie prawym skrzydłem przedarł się Wroński, zacentrował w pole karne a tam Zdybowicz zdołał strzałem głową wbić piłkę obo prawego słupka! 58. minuta to silny strzał Żebrowskiego z dystansu, ale piłka przeleciała obok naszej bramki. W 63. minucie mogło być już 3:0 po tym jak po wrzutce Wrońskiego "Zdybo" będąc tyłem do bramki trafił piłkę piętką w poprzeczkę! Po chwili Dawid Błanik uderzył obok słupka "Arkowców". W 73. minucie bliski ukoronowania świetnego występu golem był "Wronka", ale jego "bombę" z ponad 20 metrów z trudem wybił na rzut rożny golkiper Arki. Po drugiej stronie boiska doszło po chwili do sytuacji, która mogła odmienić losy meczu. W polu karnym sfaulowany został Mateusz Młyński a gola z "jedenastki" strzelił Juliusz Letniowski przerywając serię 570 minut GKS bez straty gola. Gospodarze próbowali iść za ciosem i walczyć o choćby remis. Niedługo po karnym piłka po strzale Młyńskiego odbiła się rykosztem i pofrunęła tuż obok naszej bramki! W 79. minucie powinno być 3:1, ale po centrze Magiery Michał Pawlik spudłował głową z bardzo bliskiej odległości. Do końca meczu trwała wymiana ciosów a w doliczonym czasie Lenarcik kapitalnie wybronił próbę Rafała Wolsztyńskiego! Po nerwówce w ostatnich sekundach wreszcie rozległ się ostatni gwizdek sędziego Daniela Stefańskiego i "Brunatni" mogli się cieszyć ze zwycięstwa, na które bardzo solidnie zapracowali.

Teraz dwa dni odpoczynku a potem już przygotwania do pojedynku z innym spadkowiczem z PKO Ekstraklasy, Koroną Kielce, w której odnajdziemy wiele bełchatowskich wątków.

Arka Gdynia - GKS Bełchatów 1:2
Juliusz Letniowski 74. (k) - Przemysław Zdybowicz 20., 51.

Arka: 22. Daniel Kajzer - 46. Jakub Wawszczyk (46, 26. Adam Danch), 99. Bartosz Kwiecień, 29. Michał Marcjanik, 17. Adam Marciniak - 77. Mateusz Żebrowski (58, 23. Rafał Wolsztyński), 25. Szymon Drewniak, 10. Juliusz Letniowski, 31. Dawid Markiewicz (46, 20. Mateusz Młyński), 8. Marcus Vinícius (85, 11. Kamil Mazek) - 7. Maciej Jankowski.

GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 70. Marcin Sierczyński, 4. Seweryn Michalski, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek - 23. Dawid Błanik (81, 7. Szymon Łapiński), 18. Arkadiusz Najemski (56, 5. Michał Pawlik), 19. Waldemar Gancarczyk, 71. Patryk Makuch (75, 9. Patryk Winsztal), 30. Łukasz Wroński (81, 24. Bartłomiej Eizenchart) - 59. Przemysław Zdybowicz (75, 11. Maciej Mas).

żółte kartki: Wawszczyk, Marcjanik, Kwiecień - Magiera, Michalski.

sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Fot. arka.gdynia.pl

<< powrót do wszystkich aktualności