Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

"Lenti" i spółka z kompletem punktów

"Lenti" i spółka z kompletem punktów

Po raz drugi w 2020 roku GKS Bełchatów pokonał na własnym boisku Zagłębie Sosnowiec, ale ponownie przyszło to z trudem. Giekaesiacy wygrali 1:0 a jedynego gola strzelił młodzieżowiec Bartłomiej Eizenchart.

Mecz przy Sportowej rozpoczął się z pięciominutowym opóźnieniem wynikającym z przerwania rozgrzewki przez ulewny deszcz i grad. Pogoda przez całe spotkanie determinowała poczynania zawodników. ”Brunatni” wyszli na przeciwnika z wysokim pressingiem częściej przebywając na połowie gości. W 9. minucie silny strzał z rzutu wolnego oddał Seweryn Michalski, a bramkarz gości z trudem obronił tę próbę. W 20. i 22. minucie dwukrotnie strzały głową po centrach Bartłomieja Eizencharta i Mateusza Szymorka oddawał Przemysław Zdybowicz, ale w obu przypadkach piłka frunęła obok bramki.  Przewaga bełchatowian została udokumentowana po pół godzinie, kiedy po dośrodkowaniu Mariusza Magiery piłka została wybita za pole karne, tam do Eizencharta zgrał ją Michał Pawlik a nasz skrzydłowy płaskim strzałem skierował ją do bramki sosnowiczan. To była bardzo dobra połowa w wykonaniu „Brunatnych”, którzy na grząskim boisku nie pozwolili gościom na zbyt wiele.

ZOBACZ GOLA

Po zmianie stron obraz gry się zmienił, bo goście zaczęli dochodzić mocniej do głosu. Już w 47. minucie Paweł Lenarcik wybronił sytuację sam na sam z bliskiej odległości. Kolejne minuty to walka o każdą piłkę i pressing bełchatowian, którym utrudniali rywalom zadanie. Z czasem jednak podopieczni Krzysztofa Dębka zaczęli przeważać mocniej a bełchatowianie nastawili się na kontry. Jedna z nich w wykonaniu Dawida Flaszki mogła zakończyć się drugim golem, ale w ostatnim momencie jeden  z obrońców Zagłębia zablokował jego - być może otwierające - podanie. To była już 86. minuta  a 120 sekund później Szymon Łapiński huknął z dystansu po czym piłka odbiła się od poprzeczki i słupka! Po chwili jednak wypożyczony z Jagiellonii młodzieżowiec sfaulował po raz drugi na żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. To dodało wiatru w żagle zawodnikom Zagłębia, którzy zaatakowali w doliczonym czasie gry oddając kilka groźnych strzałów w naszym polu karnym. Jakim cudem żadnego z ich nie zamienili na gole wiedzą tylko oni oraz Paweł Lenarcik i koledzy, którzy je blokowali. To była niesamowita końcówka z heroiczną obroną „Brunatnych”, którzy zdołali wyszarpać drugie zwycięstwo w sezonie.

W przyszłą niedzielę ekipa GKS Bełchatów powalczy o punkty w Nowym Sączu.

GKS Bełchatów - Zagłębie Sosnowiec 1:0
Bartłomiej Eizenchart 31.

GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 70. Marcin Sierczyński, 4. Seweryn Michalski, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek - 30. Łukasz Wroński, 19. Waldemar Gancarczyk (84, 10. Dawid Flaszka), 5. Michał Pawlik, 71. Patryk Makuch, 24. Bartłomiej Eizenchart (64, 7. Szymon Łapiński) - 59. Przemysław Zdybowicz (64, 8. Damian Hilbrycht).

Zagłębie: 1. Kacper Chorążka - 27. Łukasz Turzyniecki, 18. Lukáš Ďuriška, 26. Mateusz Grudziński, 94. Dawid Gojny - 9. Mateusz Szwed (46, 28. Michał Kieca), 6. João Oliveira (66, 14. Filip Karbowy), 10. Martim Maia (87, 99. Jakub Sangowski), 11. Patryk Mularczyk (66, 8. Szymon Pawłowski), 30. Patryk Małecki (74, 15. Kamil Antonik) - 7. Gonçalo Gregório.

żółte kartki: Pawlik, Gancarczyk, Łapiński, Makuch, Michalski - Grudziński, Antonik, Karbowy.
czerwona kartka: Szymon Łapiński (88. minuta, Bełchatów, za drugą żółtą).

Sędzia: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).

Mecz bez udziału publiczności.

Fot. Adrian Mielczarski

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2885280