Pracują nad powrotem
W kadrze GKS Bełchatów na rundę jesienną jest dwóch zawodników, którzy do tej pory nie mieli szans na meczową rywalizację i jeszcze przez jakiś czas będą przypatrywać się spotkaniom „Brunatnych” z trybun. Obok trenujących dziś na „dwójce” kolegów, z fizjoterapeutą pracowali Mikołaj Grzelak i Marcin Ryszka, którzy mają za sobą ciężkie kontuzje.
Mikołaj jest już 2,5 miesiąca po zabiegu rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego. Niedługo po operacji w Łodzi rozpoczął mozolną rehabilitację m.in. pod okiem klubowego fizjoterapeuty Damiana Zielińskiego, który po tego typu kontuzjach przywrócił do gry już wielu zawodników.
- Mikołaj miał dwa dni temu badania siły i wytrzymałości siłowej, które nam mówią, w jakim miejscu jesteśmy – mówi Zieliński. Zajęcia są różnorodne, dziś np. pracowaliśmy głównie nad wydolnością. Kontynuujemy budowanie siły a zawodnik wszedł już w pełne obciążenia boiskowe indywidualne. Za miesiąc przeprowadzimy kolejne testy na HUMAC-u, które dadzą odpowiedź na pytanie, kiedy będzie można Mikołaja wprowadzić do zajęć z drużyną. Trzeba podkreślić, że nad powrotem „Mikiego” do pełnej sprawności pracuje kilka osób, którym należą się podziękowania. Dzięki nim nasz obrońca ćwiczy w basenie, na boisku czy w siłowni i jest stale monitorowany.
Na innym etapie jest Marcin Ryszka, który ma za sobą operację rekonstrukcji chrząstki stawowej i wzmocnienia pasma więzadła krzyżowego przedniego sprzed 7 tygodni.
- W jego przypadku skupiamy się na osiągnięciem pełnej ruchomości w stawie kolanowym, mobilizujemy rzepkę i tkankę okołostawową – opowiada Damian Zieliński. Od tygodnia Marcin przechodzi trening siłowy i przygotowujemy jego aparat mięśniowy do badania, by dowiedzieć się, na jakim jesteśmy etapie. To ukierunkuje nasze kolejne działania. Zabieg był dość skomplikowany i przeprowadzony później niż Mikołaja, więc powroty tych zawodników do drużyny będą się odbywać w różnych terminach, wiele zależy także od samych organizmów. Na razie rehabilitacja przebiega zgodnie z planem a o prognozach póki co nie rozmawiamy – zakończył nasz „fizjo”.
Nasi "rehabilitanci" Marcin Ryszka i Mikołaj Grzelak nie tracą czasu i pracują nad powrotem do pełnej sprawności ???? Trzymamy za Was kciuki! Jeszcze trochę cierpliwości ? pic.twitter.com/A1oqb1XRqu
— GKS Bełchatów (@GKSBelchatow_) October 7, 2020