Bez niespodzianki z liderem
W meczu 6. kolejki Fortuna 1 Ligi GKS Bełchatów uległ na własnym stadionie ŁKS Łódź 1:3 (1:3).
Lepiej w mecz weszli gospodarze. Pierwszy kwadrans był bardzo dobry w wykonaniu bełchatowian, którzy zmusili ŁKS do defensywy. Zaczął Patryk Makuch, który niegroźnie uderzył głową obok słupka po centrze Bartłomieja Eizencharta. W 10. minucie wynik meczu otworzył właśnie Makuch, który został nabity przed obrońcę ŁKS po czym piłka wpadła lobem do bramki. Niestety jeden z wypadów łodzian zakończył się uderzeniem Łukasza Sekulskiego i rykoszetem, po którym piłka wpadła powoli do naszej bramki. W 22. minucie Waldemar Gancarczyk przymierzył z rzutu wolnego nad poprzeczką. Chwilę później Łukasz Wroński świetnie pocelował z 24. metra, ale piłka pofrunęła tylko obok prawego słupka. W kolejnych minutach spotkanie było nadal dynamiczne a towarzyszyła mu gorąca atmosfera na trybunach. W 26. minucie ełkaesiacy wyszli na prowadzenie, kiedy Pirulo wykorzystał niezdecydowanie w naszej defensywie i z bliska pokonał „Lentiego”. Tuż przed końcem pierwszej połowy kolejny błąd obrońcy wykorzystał Pirulo i w trudnej pozycji wbił futbolówkę do naszej bramki.
W 54. minucie Makuch znalazł się w dobrej sytuacji, ale będą sam przed Arkadiuszem Malarzem uderzył w ręce byłego golkipera GKS. Po chwili głową „Malowanego” próbował pokonać Patryk Winsztal. Do odnotowania jest także strzał nad bramką Szymona Łapińskiego. W 66. minucie Gancarczyk przestrzelił rzut karny podyktowany po ręce jednego z ełkasiaków. W kolejnych fragmentach Lenarcik musiał się wykazać refleksem, bo goście mocniej przycisnęli. W 81. minucie dwa bardzo silne strzały Makucha i Łapińskiego odbił Malarz. Ostatnie minuty deszczowego spotkania to napór bełchatowian i sporo dośrodkowań, ale niestety bez efektu w postaci choćby bramki kontaktowej. W 90. minucie Lenarcik bardzo dobrze zachował się w pojedynku z jednym z rywali ratując przed stratą czwartego gola. ŁKS wygrał zasłużenie, choć „Brunatni” napsuli faworytowi sporo krwi.
BRAMKI Z MECZU
Najbliższa okazja do polepszenia humorów już w najbliższą niedzielę w Olsztynie, z którym bełchatowianie zmierzą się o godz. 17 ze Stomilem.
GKS Bełchatów - ŁKS Łódź 1:3
Patryk Makuch 10. - Łukasz Sekulski 16., Pirulo 27., 44.
GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 70. Marcin Sierczyński, 4. Seweryn Michalski, 18. Arkadiusz Najemski, 2. Mateusz Szymorek - 30. Łukasz Wroński (62, 10. Dawid Flaszka), 19. Waldemar Gancarczyk, 5. Michał Pawlik (74, 59. Przemysław Zdybowicz), 8. Damian Hilbrycht (46, 9. Patryk Winsztal), 24. Bartłomiej Eizenchart (46, 7. Szymon Łapiński) - 71. Patryk Makuch.
ŁKS Łódź: 1. Arkadiusz Malarz - 6. Maciej Wolski, 5. Maciej Dąbrowski, 2. Jan Sobociński, 3. Adrian Klimczak (61, 8. Kamil Dankowski) - 20. Pirulo (86, 18. Kelechukwu Ibe-Torti), 29. Maksymilian Rozwandowicz, 17. Piotr Gryszkiewicz (62, 26. Przemysław Sajdak), 10. Antonio Domínguez (70, 11. Tomasz Nawotka), 19. Michał Trąbka - 22. Łukasz Sekulski (62, 9. Samu Corral).
żółte kartki: Szymorek, Lenarcik, Flaszka - Dąbrowski, Sobociński.
Sędzia: Wojciech Krztoń
Fot. Adrian Mielczarski