Osłabiona kolejnymi wymuszonymi absencjami drużyna GKS Bełchatów rozegra w czwartek przedostatni wyjazdowy mecz w tym wyjątkowym sezonie. Beniaminek Fortuna 1 Ligi zmierzy się ze spadkowiczem z PKO Ekstraklasy, Miedzią Legnica, która wciąż walczy o baraże.

Po niedzielnej porażce z innym silnym rywalem, Bruk-Bet Termaliką, sytuacja "Brunatnych" ponownie się zagmatwała i każdy punkt w ostatnich trzech meczach będzie naprawdę na wagę złota. Z przeciwnościami losu musi sobie radzić coraz węższa grupa giekaesiaków. Pokazali oni już jednak nie raz, że potrafią sobie radzić z problemami a że legniczanie mają problem z wygrywaniem u siebie...
 
W jesiennym meczu w Bełchatowie prowadziliśmy 1:0 po trafieniu Dawida Kocyły a do remisu doprowadził Dawid Kort. Z tamtego spotkania, w barwach GKS w Legnicy nie będzie mogło z różnych powodów zagrać aż dziewięciu zawodników.

Pojedynek z Miedzią będzie 1336. meczem pierwszej drużyny GKS we wszystkich rozgrywkach ligowych od 1978 roku. Bełchatowianie wygrali 604 z nich, 361 zremisowali a 370 razy schodzili z boiska pokonani.

Po trzydziestu jeden seriach spotkań i kilku 32. kolejki GKS Bełchatów jest na 10. miejscu w tabeli Fortuna 1 Ligi z liczbą 39 punktów na koncie a nad pierwszą w strefie spadkowej Olimpią ma przewagę zaledwie jednego punktu. Miedź jest na 5. pozycji z 47 „oczkami” i szansami na uczsetnictwo w barażach o PKO Ekstraklasę.

Bilans wszystkich meczów bełchatowian to 11-6-14 (bramki 36-41). Miedź ma bilans 13-8-10 z bramkami 45-40.

Na wyjazdach drużyna z Bełchatowa wygrała tylko cztery spotkania, zaliczyła także dwa remisy i poniosła dziewięć porażek (gole 15-23). Legniczanie u siebie zwyciężyli w sześciu z piętnastu spotkań (6-5-4) z bilansem bramkowym 25-20. Po raz ostatni z domowego zwycięstwa cieszyli się jednak 7 marca tego roku.

W ostatnich pięciu meczach „Brunatni” zdobyli 10 punktów (bramki 9-7), tak jak podopieczni nowego trenera Ireneusza Kościelniaka, który ma w piłkarskim CV przygodę w GKS Bełchatów, tyle że oni z golami 7-5.

W ostatniej kolejce GKS Bełchatów przegrał u siebie z Termaliką 0:2, natomiast Miedź pokonała na wyjeździe Stomil 2:1.

Kiedy obie drużyny strzelały do tej pory gole? Bełchatowianie do przerwy 15 a w drugiej połowie 21, natomiast rywale odpowiednio 19 i 26. Giekaesiacy najwięcej, bo 11 trafień zaliczyli w ostatnim kwadransie meczów, natomiast legniczanie 14 w tym samym okresie. Więcej ciekawostek na grafice przygotowanej przez STATSCORE – oficjalnego dostawcy statystyk dla klubów Fortuna 1 Ligi.

Kurs na wygraną faworyzowanej Miedzi wynosi 1,77

Najlepsi strzelcy w obu zespołach to Bartosz Biel (9, GKS) i Marquitos (8, Miedź). W kadrze naszego najbliższego rywala jest jeden były giekaesiak Marcin Garuch.

Tak jak w rundzie jesiennej, tak i teraz mecz pomiędzy GKS Bełchatów będzie można obejrzeć w Polsat Sport. Pojedynek walczącej o baraż "Miedzianki" z bijącymi się o utrzymanie "Brunatnymi" już w czwartek o godz. 18:10.

Poza Polsatem Sport, mecz ten obejrzenia będzie także w internecie na platformie IPLA.TV. Jednorazowy dostęp do spotkania to koszt 5 złotych. Kibice mogą wykupić również miesięczny pakiet IPLA SPORT w cenie 20 złotych. Pakiet pozwala na 30-dniowy dostęp do kanałów Polsat Sport. Dostęp do transmisji jest możliwy wyłącznie z Polski.

Miedź Legnica - GKS Bełchatów
Legnica, 16.07.2020 r., godz. 18:10
32. kolejka Fortuna 1 Ligi

Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z. o. o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.

<< powrót do wszystkich aktualności