GKS Bełchatów na zwycięskim kursie. Tym razem "Brunatni" świetnie wywiązali się z zadania wygrywając 4:2 (3:0) z ostatnimi w tabeli Wigrami Suwałki. Dziesiąty punkt w czwartym meczu pozwolił wrócić na 14. miejsce w tabeli.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, kiedy już w 8. minucie Denis Gojko sprawdził czujność Daniela Niźnika. Bełchatowianie nie mogli początkowo znaleźć swojego rytmu i dopiero po kwadransie zaczęło się zazębiać. W 18. minucie Krzysztof Wołkowicz ładnie uderzył z lewej strony pola karnego a bramkarz Wigier z trudem wybił futbolówkę.120 sekund później dynamicznym rajdem lewą stroną popisał się Adrian Małachowski, który wystawił piłkę Patrykowi Winsztalowi, która z bliska wpakował piłkę do siatki! To debiutancki gol młodzieżowego napastnika.  Pięć minut później Martin Adamec przymierzył z dystansu obok bramki Niźnika. Niedługo później Michał Żebrakowski z Wigier wbił głową piłkę do siatki, ale był na pozycji spalonej. Po pół godzinie gry było już 2:0. Bartosz Biel został sfaulowany w polu karnym, arbiter wskazał na „wapno” a gola niczym Robert Lewandowski zdobył Adrian Małachowski. Trzy minuty później Niźnik kapitalnie wybronił strzał z rzutu wolnego. W 37. minucie Patryk Winsztal odebrał rywalowi piłkę w środku boiska, popędził z piłką w stronę bramki i spokojnie umieścił ją obok nogi Dominika Kąkolewskiego! W ostatniej akcji Michał Kołodziejski spróbował zdobyć gola głową, ale piłka wylądowała w rękawicach bramkarza.

Druga połowa przez długi czas należała do suwalszczan. Już w 48. minucie Niźnik obronił strzał z bliska Grzegorza Aftyki. W odpowiedzi Paweł Czajkowski huknął tuż nad poprzeczką. Po chwili padł gol kontaktowy, kiedy Patryk Czułowski wykorzystał wybitą przez „Nizia” piłkę i wbił ją z 12. metra do siatki. Kolejne sytuacje Wigier to uderzenie bardzo blisko słupka (63.) i strzał w polu karnym obroniony instynktownie przez naszego bramkarza (66.). Trzynaście minut później jeden z naszych rywali trafił futbolówką w poprzeczkę! W 83. Grający dziś na „dziesiątce” Emile Thiakane dostał dobrą piłkę w polu karnym, ale źle przymierzył z woleja. Bardzo ładnie „pocelował” za to Artur Golański, który po krótkim podaniu od Czajkowskiego uderzył z 20. metra i po chwili cieszył się z pięknego trafienia. W 90. minucie Mariusz Magiera sfaulował jednego z suwalszczan a „jedenastkę” na gola zamienił Cezary Sauczek. W ostatnim ciekawym akcencie Golański uderzył ładnie obok długiego słupka.

Bełchatowianie mogli się zatem cieszyć z trzeciego wyjazdowego zwycięstwa. Przed nimi długi powrót na Sportową i już zapewne myślenie o czwartkowym meczu z Podbeskidziem.

Wigry Suwałki - GKS Bełchatów 2:4
Patryk Czułowski 55., Cezary Sauczek 90. (k) - Patryk Winsztal 20., 37., Adrian Małachowski 30. (k), Artur Golański 88.

Wigry: 33. Dominik Kąkolewski - 6. Grzegorz Aftyka, 8. Michał Ozga, 17. Martin Dobrotka, 5. Oskar Nowak - 90. Denis Gojko (82, 31. Mikołaj Wasilewski), 29. Martin Adamec (65, 22. Joel Huertas), 20. Mohamed Loua (46, 94. Patryk Czułowski), 27. Robert Bartczak, 77. Cezary Sauczek - 10. Michał Żebrakowski.

Bełchatów: 12. Daniel Niźnik - 70. Marcin Sierczyński, 5. Michał Kołodziejski, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek - 14. Bartosz Biel, 8. Paweł Czajkowski, 19. Adrian Małachowski (77, 13. Artur Golański), 11. Émile Thiakane, 9. Krzysztof Wołkowicz (86, 16. Mikołaj Grzelak) - 18. Patryk Winsztal (46, 59. Przemysław Zdybowicz).

żółte kartki: Dobrotka, Huertas - Niźnik, Wołkowicz.

sędziował: Damian Kos (Gdańsk).

<< powrót do wszystkich aktualności