Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

Sędziowie nie przeszkodzili w wygranej

Sędziowie nie przeszkodzili w wygranej

Pierwsze od 16 listopada ubiegłego roku zwycięstwo odniosła w sobotnie popołudnie drużyna GKS Bełchatów, która po emocjonującej walce pokonała wyżej notowane Zagłębie Sosnowiec 2:1 (0:1).

"Brunatni" przystępowali do tego spotkania będąc już w strefie spadkowej po niespodziewanej wygranej Odry Opole z Wartą Poznań. Walka o pierwsze od dawna zwycięstwo musiała być zatem jeszcze większa. I tak się stało, choć to goście wyszli pierwsi na prowadzenie, kiedy były giekaesiak Patryk Mularczyk zagrał świetną piłkę do Mateusza Szweda a ten zagrał w kierunku kolegi z drużyny, futbolówkę przeciął niefortunnie Mariusz Magiera wbijając ją obok bezradnego Pawła Lenarcika.

W 14. minucie po centrze Magiery Paweł Czajkowski wbił piłkę ewidentnie za linię bramkową Zagłębia, ale sędziowie jej nie uznali. Nikt nie ma wątpliwości, że gol powinien być zaliczony. W odpowiedzi napastnik gości sprawdził z bliska refleks "Lentiego". W 39. minucie "Grolo" skierował głową piłkę na poprzeczkę sosnowiczan! Mało pecha? To w 44. minucie występujący po raz setny w barwach GKS Bełchatów Marcin Grolik trafił w "długi" słupek bramki Zagłębia... Jeszcze przed przerwą "Magic" huknął tuż nad poprzeczką a na sam koniec Lenarcik wygrał pojedynek z Fabianem Piaseckim.  

Pierwszy kwadrans drugiej połowy to lekka przewaga bełchatowian, ale nie wynikało z niej większe zagrożenie. W 64. minucie Patryk Winsztal zbyt lekko uderzył głową w bramkarza gości. 120 sekund później Czajkowski huknął z dystansu a Kacper Chorążka z trudem wybił futbolówkę. Po chwili napór bełchatowian przyniósł efekt, kiedy Maciej Koziara zagrał świetną piłkę wprost na głowę Czajkowskiego a ten wreszcie pokonał bramkarza rywali! Po wznowieniu gry Lenarcik w ciągu kilku sekund dwukrotnie uratował nasz zespół od straty gola. W 71. minucie kolejna kontrowersja. Piłka najprawdopodobniej dotknęła w polu karnym ręki jednego z sosnowiczan, ale gwizdek sędziego milczał... Pięć minut później Bartosz Biel wdarł się w pole karne, gdzie został sfaulowany. "Jedenastkę" na zwycięskiego gola zamienił Adrian Małachowski. W 80. minucie było groźnie, bo piłka po centrze sosnowiczanina odbiła się od poprzeczki. Twarda walka o utrzymanie wyniku trwała do końca i giekaesiacy nie dopuszczali już gości pod swoje pole karne, by po dodatkowych minutach wreszcie wznieść ręce w geście triumfu!

SKRÓT MECZU

Teraz czas na regenerację, bo już w środę przy Sportowej mecz "o sześć punktów" z Chojniczanką Chojnice.   

GKS Bełchatów - Zagłębie Sosnowiec 2:1
Paweł Czajkowski 67., Adrian Małachowski 78. (k) - Mariusz Magiera 10. (s)

GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 70. Marcin Sierczyński, 3. Marcin Grolik, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek - 14. Bartosz Biel, 8. Paweł Czajkowski, 19. Adrian Małachowski (84, 16. Mikołaj Grzelak), 13. Artur Golański (60, 20. Maciej Koziara), 11. Émile Thiakane - 18. Patryk Winsztal (74, 59. Przemysław Zdybowicz).

Zagłębie Sosnowiec: 12. Kacper Chorążka - 29. Markas Beneta, 17. Kacper Radkowski, 27. Rafał Grzelak, 98. Wojciech Słomka - 9. Mateusz Szwed (78, 7. Tomasz Nawotka), 14. Filip Karbowy, 6. Bartłomiej Babiarz, 11. Patryk Mularczyk (57, 21. Tomasz Hołota), 30. Patryk Małecki - 99. Fabian Piasecki (65, 18. Rubio).

żółte kartki: Winsztal, Szymorek, Sierczyński - Grzelak, Słomka.

sędziował: Dominik Sulikowski (Gdańsk).

Mecz bez udziału publiczności.

Fot. Adrian Mielczarski

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2900190