Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

A. Derbin: Dziękujemy kibicom za wsparcie

A. Derbin: Dziękujemy kibicom za wsparcie

Przedstawiamy wypowiedzi trenerów Warty Poznań i GKS Bełchatów po meczu 19. kolejki Fortuna 1 Ligi przy Sportowej.

Piotr Tworek:

- Tak jak się spodziewaliśmy, przygotowując się do meczu z GKS. To był bardzo trudny dla nas mecz, okupiony dużym wysiłkiem i trzymający w napięciu do końca. Wiedzieliśmy, że Bełchatów to drużyna swojego boiska, gdzie w większości wygrywa i strzela przepiękne bramki, czego dziś też byliśmy świadkami. Dobre pierwsze 10 minut w naszym wykonaniu, dobrze weszliśmy w mecz. Później zaczęliśmy niestety podejmować błędne decyzje, które powodowały, że najgroźniejsza broń GKS, czyli szybkie przejście z obrony do ataku, zaczęło spełniać swoją rolę, co zepchnęło nas do obrony a Bełchatów zaczął nabierać pewności. Ładna bramka Gracjana dała nam potrzebnego spokoju i późniejsze wyrównanie, które sprawiło, że Bełchatów wierzył a nam mecz się wymykał. Dobra zmiana Łukasza Spławskiego zamknęła to spotkanie. Fazy dobrej gry w naszym wykonaniu, ale też momentami niezrozumiałe decyzje, które powodowały, że sami zaczęliśmy czuć niepokój, szczególnie od tyłu, wprowadzając piłkę od linii obrony. Niezmiernie się cieszymy z tego zwycięstwa. Śmiem twierdzić, że to był to jeden z naszych najtrudniejszych meczów w tej rundzie.

Artur Derbin:

- Chciałbym pogratulować trenerowi Tworkowi za dzisiejszy mecz i za ten okres pracy z Wartą Poznań. Wystarczy rzut oka na tabelę i będziemy widzieli, jak owocna jest to praca, za co należy się szacunek. Jeśli chodzi o nasz zespół, to bardzo chcieliśmy w tym meczu kończącym rok przy Sportowej, pokazać się z dobrej strony. Może wynik na to nie wskazuje, natomiast uważam, że zagraliśmy dzisiaj dobry mecz. Nie mamy się czego wstydzić. Były momenty, gdzie ta gra wyglądała dobrze. Wyprowadziliśmy kilka groźnych kontrataków, kilka uderzeń na bramkę przeciwnika, stałe fragmenty gry. Po jednym przecież padła nieuznana bramka, gdzie sędzia odgwizdał spalonego. Najgorsze w tym wszystkim, że przy tej dobrej postawie zespołu, który się podnosi po 0:1, strzela piękną bramkę na 1:1, to praktycznie dostaje nóż w plecy w tych ostatnich minutach i zostajemy właściwie z niczym na ten moment. Został nam tydzień pracy, który zwieńczy trudny mecz w Radomiu, gdzie będziemy chcieli pokusić się o niespodziankę.

- Staramy się na ten moment wyłączyć się od tego, co się dzieje wokół nas. To są trudne chwile. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że zespół jest w stanie na pewien moment się od tego odciąć. Ja wiem, że możemy mówić, że wyrzucamy to z głowy, ale to jednak zostaje gdzieś z jej tyłu. Te pytania o przyszłość, co dalej z nami, z klubem? Liczymy na dobroduszność sponsorów. Z tego miejsca chciałbym podziękować ludziom dobrej woli, którzy są z nami na dobre i na złe. Przecież ten rok, który kończymy na Sportowej, my możemy być z niego dumni, kiedy to w ciężkich warunkach odnosimy sukces awansując do 1 ligi. W tym momencie borykamy się z problemami finansowymi, ale liczymy na to, że w końcu się to wyjaśni i znajdą się ludzie dobrej woli i ten klub będzie dalej funkcjonował, będziemy mogli tutaj się rozwijać i być z tego powodu szczęśliwi. Z tego miejsca chciałbym też podziękować kibicom, za ten rok i wsparcie, które mamy od nich cały czas i my jako drużyna się nie poddamy.

Fot. Adrian Mielczarski

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2907965