Trenerzy Derbin i Nowak o meczu
Zapraszamy do zapoznania się z opiniami trenerów GKS Bełchatów i Miedzi Legnica po piątkowym spotkaniu 15. kolejki Fortuna 1 Ligi, w którym "Brunatni" zremisowali 1:1.
Artur Derbin:
- My jako beniaminek rywalizując z takimi zespołami, jak dzisiaj np. Miedź Legnica, pełnymi graczy doświadczonych, reprezentujących swoje drużyny narodowe, musimy mocno bazować na organizacji gry. Dzisiaj jestem zadowolony z gry w defensywie, jak również z nastawienia do tego meczu, z tego jak walczyliśmy o każdą piłkę na boisku, w kontakcie z przeciwnikiem. To są akcenty, które nas zadowolają. Nie powiem, że brakło nam dzisiaj doświadczenia. Dobrze grający przeciwnik wykorzystał swoją szansę, skorzystał z faulu Wołkowicza. Szkoda mi go, bo zagrał dobre zawody a przytrafiły mu się dwie żółte kartki. Tak w sporcie bywa, a my szanujemy ten punkt. Zwłaszcza, że mierzyliśmy się z tak mocnym zespołem. Jednak ten niedosty zostaje, bo coś mieliśmy w garści. Jest jeszcze jeden pozytyw. Cieszy to, że strzelają nasi napastnicy. Dzisiaj po raz drugi trafił Dawid Kocyła a swoją okazję po wejściu na boisko miał Maciej Mas, który czeka na swoją bramkę i wierzę, że uda mu się to jeszcze w tej rundzie.
Dominik Nowak:
- Każdy punkt trzeba szanować. Przyjechaliśmy tutaj z nastawieniem na zwycięstwo. Gramy o cel, jakim jest powrót do Ekstraklasy. Co do meczu, to oglądaliśmy dwie różne połowy. W pierwszej byliśmy apatyczni, mało agresywni, zbyt dużo pojedynków przegrywaliśmy z zespołem, który cechuje duża walka i pomysł na grę z ataku szybkiego. Często w sytuacjach gdy piłkę traciliśmy, to nie potrafiliśmy się na tyle dobrze zorganizować aby szybciej tą piłkę odebrać. W drugiej odsłonie energii było znaczniej więcej, stworzyliśmy swoje sytuacje, szczególnie te trzy, z których jedną powinniśmy zamienić na bramkę, otworzyć wynik spotkania. Stało się inaczej. Co cieszy, dążyliśmy do zmiany wyniku. Udało się to po rzucie karnym. Mieliśmy też swoją piłkę meczową, myślę tutaj o okazji Sabali. Notabene po naszym błędzie sytuację na koniec, zamykającą mecz, miał GKS. Gratuluję trenerowi Derbinowi dobrej pracy z zespołem, w którym nie ma gwiazd, który gra bardzo dobrze, szczególnie u siebie. To nie przypadek, że ten zespół w meczach domowych osiąga takie wyniki. Problem jest z wyjazdem. Jeżeli tam GKS by punktował, byłby wyżej w tabeli. Ten zespół zasługuje na wyższą lokatę.
Fot. Adrian Mielczarski