Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

A. Derbin przed trzecim wyjazdem

A. Derbin przed trzecim wyjazdem

Coraz mniej czasu pozostało do trzeciego z rzędu spotkania GKS Bełchatów na obcym stadionie. W sobotę "Brunatni" zmierzą się ze Stalą Mielec, która znajduje się w czołówce Fortuna 1 Ligi. Na kilka pytań przed tym spotkaniem odpowiedział nasz szkoleniowiec Artur Derbin.

Przed drużyną trzeci z wyjazdowych meczów, tym razem do Mielca. To wydaje się być najtrudniejszy rywal.

- W tej lidze nie ma trudnych czy najtrudniejszych, jest po prostu przeciwnik, z którym trzeba się zmierzyć. Tak się składa, że to akurat Stal będzie ostatnim z tych trzech wyjazdowych rywali. I mamy sytuację dla nas nietypową, bo nie punktujemy tak, jak byśmy chcieli, jak to było w II lidze. Jak już mówiłem, ciężkie jest życie beniaminka, natomiast po tej serii meczów za nami zrobiliśmy sobie podsumowanie, bo nic nie dzieje się bez przyczyny. Ta analiza wskazała nam pewien kierunek na dalszą drogę. W tym mikrocyklu pracujemy tak, by GKS był już nieco inną drużyną, ale oczywiście nie zdradzę szczegółów.

Czy udało się postawić diagnozę, co było nie tak w poprzednich tygodniach?

- Na pewno w II lidze, gdzie cel mieliśmy cały czas w zasięgu ręki, ta determinacja w jego osiągnięciu pomagała nam przy realizowaniu pewnych założeń, natomiast teraz trzeba wziąć pod uwagę, że gramy poziom wyżej, gdzie są lepiej zorganizowane drużyny, które mają w swoich szeregach jakościowych zawodników, dlatego nie jest tak prosto. Po dotychczasowych meczach widać też, że na pewno nie odstajemy. Trzeba się mocniej wysilić, żeby zdobyć choćby jeden punkt. A wracając do meczu w Chojnicach nie mam większych pretensji za zaangażowanie, za chęć gonienia wyniku, natomiast miałem za wejście w mecz, bo przeciwnik był agresywniejszy i miał więcej swobody w operowaniu piłką a na to nie możemy pozwolić, jeśli chcemy osiągać dobre rezultaty.

Na obcym terenie wciąż szukacie kompletu punktów. Czy przed kolejnym wyjazdem ma Pan ból głowy?

- Miałem na drugi dzień pod Chojnicach, ale już wieczorem entuzjazm wrócił, pojawiły się nowe pomysły, które zaczęliśmy wdrażać.

Czy możemy spodziewać się zmian w składzie?

- Porażka ma to do siebie, że zmiany są, może nie powiem, że nieuniknione, ale powoduje, że szukamy nowych rozwiązań. Mamy taką grupę ludzi, że należy z tych chłopaków korzystać, bo każdy z nich daje sygnały w treningu, że jest gotowy do podjęcia rywalizacji.

To jest też szukanie optymalnego rozwiązania szczególnie w ataku, bo tych bramek jest ostatnio mało?

- No tak, nie będziemy ukrywać, że ta sprawa zaczęła się nam komplikować od momentu, gdy na parę godzin przed meczem „zabrano” nam Przemka Zdybowicza, wokół którego była budowana drużyna jako młodzieżowca. Mamy jeszcze kontuzję Dawida Kocyły po kadrze i przez to się pojawiają schody, natomiast jestem przekonany, że wyjdziemy z tego obronną ręką i znajdziemy wyjście bez Przemka. Jest Maciek Mas, są pozostali a Dawid powinien wkrótce wrócić i wierzę w to, że wypracujemy wspólnie sposób na odniesienie zwycięstwa już w najbliższym spotkaniu.

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2882873