Byli giekaesiacy na drodze awansu?
W dzisiejszym spotkaniu „Brunatnych” z ekstraklasową Miedzią Legnica przeciwko swojemu byłemu zespołowi mogą wystąpić dwaj zawodnicy, którzy mieli udział w największych sukcesach górniczego klubu a w protokole meczowych zobaczymy zapewne nazwisko jeszcze jednej osoby, która zapisała się na kartach historii blisko 41-letniego GKS „Bełchatów”.
Zaczynając od sztabu szkoleniowego rywala kibice poznają na pewno Aleksandra Ptaka, który w „Miedziance” pełni funkcję trenera bramkarzy a w naszym klubie zapamiętany będzie ze świetnej gry między słupkami z lat 1995 – 2005. Dla „Ptaszka” GKS był pierwszym profesjonalnym klubem, w którym zadebiutował w Ekstraklasie (ówczesnej I lidze) i łącznie zagrał 21 spotkaniach najwyższej klasy rozgrywkowej, w tym debiutanckich dla GKS sezonach. Ostatnie spotkanie w naszych barwach „Olo” zagrał 31 maja 2005 roku w ówczesnej II lidze z Koroną Kielce.
Ten niemal równolatek GKS „Bełchatów” (jest starszy od klubu o 22 dni) miał w pewnym momencie kariery młodszego rywala do gry w bramce GKS. Mowa o Łukaszu Sapeli, który obecnie jest jego…podopiecznym.
36-letni „Sapel” jest bramkarzem w Miedzi Legnica, z którą awansował po raz pierwszy w historii dolnośląskiego klubu do Lotto Ekstraklasy. W trwającym sezonie wystąpił w siedmiu spotkaniach ligowych oraz jednym Pucharu Polski.
Wychowanek „Brunatnych” grał przy Sportowej od dziecka a jednocześnie udzielał się czynnie jako kibic naszego klubu zawsze podkreślając przywiązanie do biało-zieloni-czarnych barw. Reprezentował je m.in. w 137 spotkaniach Ekstraklasy i był członkiem drużyny, która zdobyła wicemistrzostwo Polski w 2007 roku. Po raz ostatni mogliśmy zobaczyć Łukasza w koszulce z herbem naszego klubu 3 maja 2012 roku z rywalizacji z ŁKS Łódź w Ekstraklasie).
W ostatnim meczu ligowym Miedzi przeciwko Śląskowi Wrocław obok Łukasza Sapeli pojawił się inny Łukasz bardzo dobrze znany z występów w klubie z Bełchatowa. To 37-letni Łukasz Garguła, dla którego trwa właśnie jedenasty sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. On także przyczynił się do awansu legniczan do obecnej Lotto Ekstraklasy. W trwającym sezonie zagrał jednak tylko w trzech jej meczach dodając jeszcze dwa w III lidze.
W GKS „Bełchatów” pomocnik rodem z Żagania grał w latach 2002 – 2009 zaliczając m.in. 95 meczów w Ekstraklasie i trafiając do reprezentacji Polski. Był jednym z architektów wspomnianego już wicemistrzostwa Polski z 2007 roku zdobytego pod kierownictwem trenera Oresta Lenczyka. „Guła” ma jeszcze w kolekcji mistrzostwo, ale z Wisłą Kraków, do której trafił właśnie ze Sportowej. Ostatni mecz w barwach „Brunatnych” Łukasz zagrał 20 lutego 2009 roku przeciwko Legii Warszawa.
To była naprawdę krótka charakterystyka trzech ważnych dla naszego klubu postaci i mały powrót do przeszłości. Co ciekawe, „Guła” i „Ptaszek” znaleźli się w „Jedenastce 40-lecia GKS Bełchatów” wybranej przez samych kibiców a „Sapel” przegrał miejsce w bramce o włos. Wieczorem zobaczymy, który z dwóch czynnych zawodników wystąpi przeciwko obecnej drużynie PGE GKS Bełchatów.
Fot. Adrian Mielczarski i Piotr Florek (lca.pl)