Biel: Szacunek dla chłopaków
Po wygranym spotkaniu z Rozwojem jednym z rozmówców ze zwycięskiej drużyny był pomocnik PGE GKS Bełchatów, Bartosz Biel, który coraz lepiej odnajduje się w nowym zespole.
- Bartek, przed sezonem powiedziałeś, że nasz zespół powinien powalczyć o najwyższe cele. Podtrzymujesz to zdanie?
- Nie obiecywałem, że będziemy walczyć o pierwsze miejsce. Jestem jednak ambitny i zawsze stawiam sobie wysokie cele, ale nie chodzę przy tym z głową w chmurach. Po pierwszych dniach od przyjazdu do Bełchatowa zobaczyłem, jaką mamy drużynę, jakie mamy warunki do pracy i indywidualne możliwości. Przez ten czas byłem już w stanie ocenić, że pomimo swoich problemów, w tym -2 punktów, nie będziemy walczyć tylko o utrzymanie, lecz o górną część tabeli a to, co ugramy więcej, to będzie wartość dodana. Mamy prawdziwy zespół i muszę stwierdzić, że nigdy w takim nie byłem, gdzie panuje taka atmosfera i jedność. Szacunek dla chłopaków i jestem dumny, że mogę być częścią tego zespołu.
- Do wygrania takiego spotkania jak z Rozwojem potrzeba czegoś więcej niż umiejętności. Skąd ta siła?
- Nas łączy coraz bardziej każdy kolejny trening, mecz, analiza czy nawet posiłek. Z dnia na dzień rozumiemy się coraz lepiej. Na pewno możemy jeszcze poprawić naszą grę a takie zwycięstwa jak z Rozwojem pokazuje, ile w nas tkwi jeszcze możliwości i mocy. Takie wygrane pokazują też, jak w dzisiejszych czasach potrzebna jest drużyna. Nie każdy potrafi się zmobilizować po straconej bramce i szybko zareagować. My po kilku minutach wiemy, co robić, jesteśmy elastyczni i mamy spore umiejętności w ofensywie. Jak trzeba, to pod tym względem możemy się równać z najlepszymi w lidze. Z Rozwojem wróciliśmy do swojego grania, co przyniosło efekt i oby tak dalej. Będziemy jeszcze mocniejsi a co o będziemy grali, pokaże przyszłość.