Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

Punkt i niedosyt w Chorzowie

Punkt i niedosyt w Chorzowie

Drużyna PGE GKS Bełchatów zremisowała na wyjeździe z Ruchem Chorzów 2:2. Z jednej strony trzeba pochwalić drużynę za odrobienie dwóch bramek i zdobycie jednego punktu, a z drugiej zganić za nieskuteczność w meczu, w którym druga połowa to było praktycznie oblężenie bramki rywala.

Mecz lepiej rozpoczęli bełchatowianie, którzy trzykrotnie poważnie zagrozili chorzowianom i nic nie wskazywało na to, by gospodarze pokonali Pawła Lenarcika. To się jednak stało po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, kiedy Artur Balicki strzałem głową wbił piłkę do siatki między nogami „Lentiego”. Pięć minut przewagi chorzowian i drugi gol! Nie niepokojony przez nikogo Mateusz Bogusz uderzył pięknie w dalsze okienko naszej bramki a Lenarcik nawet nie zdążył zainterweniować. Im bliżej końca pierwszej połowy, tym giekaesiacy zaczęli lepiej odnajdywać się na połowie rywala. Dwie kolejne sytuacje nie przyniosły jednak skutku. Wreszcie, w ostatniej akcji, Bartłomiej Bartosiak zakręcił w polu karnym obrońcą Ruchu i zagrał piłkę wprost na głowę Bartosza Biela a ten, pomimo niedużego wzrostu, wbił futbolówkę do siatki.

Początek drugiej połowy nie był jeszcze intensywny, ale od około 54. minuty zaczęło się prawdziwe oblężenie bramki Ruchu, które rosło z każdą minutą. Już w tych pierwszych minutach goście trzy razy zagrozili „Niebieskim” po strzałach Bartosiaka, Damian Michalskiego czy wślizgu Biela. W 62. minucie obrońca Ruchu Małkowski za drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną opuścił boisko a sędzia podyktował rzut karny. Tego jednak nie wykorzystał Bartosiak a świetną interwencją popisał się Kamil Lech. Tą obroną bramkarz chyba się „obudził”, bo później bronił bardzo dobrze odpierając ataki bełchatowian. W 73. minucie w końcu wyrównaliśmy po zagraniu Mikołaja Grzelaka i drugim dziś golu Bartosza Biela. Niedługo  potem po kapitalnej akcji rozpoczętej od Pawła Czajkowskiego Biel znalazł się sam na sam z Lechem, ale przegrał ten pojedynek. Młody golkiper Ruchu jakimś cudem obronił strzał w okienko Emile Thiakane a w samej końcówce Senegalczyk uderzył piłkę po słupku. Do tego opisu trzeba jeszcze dodać kilka strzałów obok bramki Ruchu.

Niestety piłka nie znalazła dziś drogi do siatki „Niebieskich”, zatem po trzecim z rzędu remisie na wyjeździe, tego pierwszego zwycięstwa będziemy szukać w środę w Łęcznej.

Ruch Chorzów – PGE GKS Bełchatów 2:2
Artur Balicki 13., Mateusz Bogusz 19. - Bartosz Biel 45., 73.

Ruch: 94. Kamil Lech - 2. Gracjan Komarnicki, 32. Robert Obst, 5. Dominik Małkowski, 14. Mateusz Bartolewski - 87. Jakub Kowalski (77, 27. Bartosz Nowakowski), 17. Maciej Urbańczyk, 16. Michał Walski (89, 8. Patryk Sikora), 10. Mateusz Bogusz (77, 24. Wojciech Kędziora), 11. Tomasz Podgórski - 34. Artur Balicki (64, 73. Bartłomiej Kulejewski).

PGE GKS: 1. Paweł Lenarcik - 16. Mikołaj Grzelak, 3. Marcin Grolik, 5. Damian Michalski, 2. Mateusz Szymorek - 8. Paweł Czajkowski, 17. Marcin Ryszka - 30. Bartosz Biel (90, 9. Hubert Tylec), 19. Patryk Mularczyk (90, 6. Adam Setla), 11. Émile Thiakane - 7. Bartłomiej Bartosiak.

żółte kartki: Małkowski, Kowalski - Szymorek, Michalski, Grzelak.
czerwona kartka: Dominik Małkowski (61. minuta, Ruch, za drugą żółtą).

sędziował: Maciej Pelka (Piła).
widzów: 4033.

Fot. Adrian Mielczarski

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2882949