Za nami nie tylko udany mecz przeciwko Zagłębiu, ale również zbiórka datków dla walczącego z nowotworem Arkadiusza Papugi. Kibice "Brunatnych" okazali się dużym sercem.

Pomimo kiepskiej pogody i mniejszej niż się spodziewano frekwencji na stadionie przy Sportowej, podczas przeprowadzonej w czasie meczu PGE GKS Bełchatów - Zagłębie Sosnowiec zbiórki, do oficjalnych puszek trafiło blisko 1.500 zł, które wzmocnią budżet akcji, dzięki której Arek Papuga ma szansę walczyć o życie i zdrowie.

Prezentujemy facebookowy wpis organizatora akcji, pana Jarosława Bartosa:

"Kochani choć pogoda i przeciwnik nie wróżyli sukcesu to melduję że się udało. Tam gdzie jest dobra energia tam jest wynik. Wielki ukłon dla wszystkich, którzy uczestniczyli w naszej akcji począwszy od kibiców, bo to oni wrzucali do puszek poprzez cały GKS jako klub i Stowarzyszenie Sympatyków GKSu. GKS wygrał mecz a MY kolejne środki dla Arka. Wzorowo przeprowadzona akcja pod kierunkiem wspaniałej Ani Mróz. Wszystko w szczegółach dopracowane, wszyscy wiedzieli, co mają robić. Kochani mimo niewielkiej frekwencji udało nam się zgromadzić do trzech puszek 1402 zł i 88 gr. Wielkie podziękowania dla osób, które zbierały do puszek. Wynik zbiórki pokazuje, że praktycznie każdy kibic będący na meczu wrzucił kilka złotych. Dziękuję za Wasz gest i Wasze serce. Przynieśliśmy dobrą energię na Sportową 3 i wszyscy zadowoleni. Więcej o Akcji wkrótce. Jeszcze raz wielkie dzięki."

Przypomnijmy, że u pana Arka ponad rok temu zdiagnozowano raka okrężnicy czwartego stopnia z przerzutami do wątroby. Arek przez ten czas  został  poddany konwencjonalnej chemioterapii, która nie przyniosła oczekiwanych rezultatów a dalsze jej stosowanie byłoby zagrożeniem dla jego życia. Ta sytuacja wymusiła konieczność poszukiwania innych metod leczenia.

Dzięki dotychczasowej ogromnej pomocy przyjaciół, rodziny i różnych instytucji Arek ma możliwość przebywania w szpitalu Oasis of Hope w Meksyku, który specjalizuje się w leczeniu takich właśnie przypadków. Po wnikliwej ocenie stanu zdrowia Arka, lekarz z tamtejszego szpitala jest pełen nadziei, że ich program leczenia może w pełni doprowadzić do wyleczenia Arka. To niewątpliwie duża szansa dla bełchatowianina na powrót do zdrowia. Przedsięwzięcie to wymaga oczywiście dużych nakładów finansowych, których Arek sam nie jest w stanie ponieść. Koszty  leczenia Arka w Meksyku i pobytu w stanach to około 50 tysięcy dolarów.

<< powrót do wszystkich aktualności