W piątek przed godz. 13, po treningu i obiedzie, ze stadionu przy Sportowej w podróż do dalekiego Koszalina wyjedzie drużyna PGE GKS Bełchatów, która w sobotę o godz. 16 zmierzy się w meczu 29. kolejki 2 ligi z miejscową Gwardią. Będzie to pierwszy w historii oficjalny mecz pomiędzy naszymi klubami w tym nadmorskim mieście.

To pierwsze w ogóle spotkanie miało miejsce na stadionie przy ul. Sportowej 18 października 2017 roku, kiedy to po dwóch trafieniach Piotra Giela dla „Brunatnych” oraz golach Przemysława Brzeziańskiego i Krystiana Przyborowskiego dla gości padł remis 2:2.

Dla beniaminka z Koszalina pojedynek z PGE GKS Bełchatów będzie trzecim z rzędu na obiekcie przy ul. Fałata 34 a po nas czekają ich jeszcze kolejne dwa domowe spotkania. To efekt jesieni, kiedy „Gwardziści” musieli z powodu przystosowywania leciwego już stadionu do realiów ligi centralnej udawać się przede wszystkim w podróże. Teraz koszalinianie grają głównie u siebie.

Jak wygląda nasz rywal na własnym obiekcie? W tej statystyce nie uwzględniamy aż trzech spotkań w roli gospodarza, ale rozgrywanych na obcych stadionach. Pierwszy mecz w Koszalinie Gwardia rozegrała dopiero 28 października z Błękitnymi Stargard. Do tej pory ma na koncie 10 spotkań w Koszalinie, z których wygrała 3 przy 2 remisach i 5 porażkach ze stosunkiem bramek 11 – 18. Bełchatowianie na wyjazdach mają co poprawiać, bo bilans 2-4-8 z golami 17-23 nie jest powodem do dumy. Końcówka rundy może jednak podreperować tę istotna statystykę, w co gorąco wierzymy.   

Giekaesiacy z 36 punktami spadli na 10. miejsce a do trzeciej premiowanej awansem pozycji tracą już 12 „oczek”, natomiast przewaga nad strefą spadkową to zaledwie 6 punktów. Gwardia, która plasuje się na ostatniej, osiemnastej pozycji, ma 23 punkty i do bezpiecznej pozycji traci punktów osiem.

Nasz przeciwnik w pięciu ostatnich spotkaniach zdobył zaledwie dwa punkty dzięki remisom z Rozwojem i Wartą, a ostatnie zwycięstwo odniósł 7 kwietnia w 25. kolejce z Siarką Tarnobrzeg. W tym samym okresie „Górnicy” wywalczyli sześć „oczek” wygrywając tylko jeden mecz także z Siarką.

W ekipie rywala występują dwaj zawodnicy z przeszłością w Bełchatów. To obrońca Maciej Szmatiuk, który był w kadrze „Brunatnych” w sezonach 2011/12 i 2012/13 oraz pomocnik Kamil Poźniak (lata 2007 – 2011 i 2013 – 2015).

W naszym zespole z powodu nadmiaru żółtych kartek nie może zagrać tylko Mikołaj Bociek, pozostali zawodnicy są gotowi do gry.

Wynik sobotniego meczu będzie można śledzić m.in. w portalu Lajfy.com. Nie została zaplanowana żadna transmisja.

<< powrót do wszystkich aktualności