Grolik: To po prostu skurcz
Po meczu jednym z najszczęśliwszych zawodników przy Sportowej był Marcin Grolik, który dziś po raz pierwszy od lipca wyszedł z podstawowym składzie i zdobył świetną bramkę głową. Nasz stoper musiał w końcówce z powodu urazu opuścić boisko, ale uspokaja, że to tylko efekt przeciążenia organizmu po długiej przerwie w grze.