IV liga: Miłe złego początki
W meczu 30. kolejki IV ligi drużyna rezerw PGE GKS Bełchatów niespodziewanie uległa na własnym boisku Jutrzence Warta 1:4 (1:2).
Nasz młody zespół rozegrał dziś słabe zawody, choć początek był obiecujący. Po faulu na Konradzie Andrzejczaku świetnym strzałem z rzytu wolnego popisał się Volodya Papikyan, który kompletnie zmylił bramkarza gości. Po chwili jednak starszy z braci Papikyan sfaulował w rywala w polu karnym i straciliśmy gola z rzutu karnego. Sześć minut póżniej bełchatowianie przegrywali 1:2 po samobójczym trafieniu Bartosza Wrzoska. Przed końcem pierwszej połowy giekaesiacy mieli jeszcze okazje do wyrównania, ale bramkarz Warty stał na posterunku.
W drugiej części spotkania, pomimo zmian, nasza gra nie była lepsza a goście wykazali się dobrą skutecznością. Najpierw po rajdzie w polu karnym a w samej końcówce ponownie po trafieniu z "jedenastki".
PGE GKS II Bełchatów - Jutrzenka Warta 1:4
Volodya Papikyan 11. - 13. (k), 19., 58., 90.+4 (k)
Skład PGE GKS II: Daniel Niźnik - Michał Lewandowski, Bartosz Wrzosek, Piotr Góralczyk, Marcin Szóstakiewicz - Bartłomiej Kondracki, Kacper Szafrański (46. Kacper Banasiak) - Adam Nowak (46. Krystian Pałczyński), Volodya Papikyan (63. Jakub Bednarek), Dawid Miedwiediew (66. Maciej Węglewski) - Konrad Andrzejczak
Fot. Michał Antczak