Bartosiak: Zamknęliśmy temat "Gryfa"
Po środowym treningu swoimi opiniami podzielił się pomocnik PGE GKS Bełchatów, Bartłomiej Bartosiak.
Doszliście już do siebie po tym zimnym prysznicu w Wejherowie?
- Tak, dzisiaj było zamknięcie tematu „Wejherowo”. Trener pokazał nam nasze błędy, których było naprawdę dużo. Naszym zadaniem jest teraz to, by ich nie powtórzyć. Zobaczyliśmy podczas odprawy jak zespół pracował w defensywie, w jakich elementach zawiedliśmy. Musimy błędy wyeliminować i zrobić wszystko, by trzy punkty zostały w Bełchatowie.
Dobrą serią wlaliście dużo optymizmu w serca kibiców. Z Gryfem to był wypadek przy pracy?
- Myślę, że tak. To był taki zimny prysznic dla nas. W pierwszej połowie nie wyglądało to słabo, udało się wyrównać po golu Artura, natomiast po zmianie stron jak byśmy nie wyszli z szatni, popełniliśmy dużo błędów i dostaliśmy na początku dwa szybkie „gongi”. W sobotę nie może się taka gra powtórzyć i mam nadzieję, że będziemy się cieszyć z kolejnego zwycięstwa u siebie.
Jak wygląda tabela każdy widzi. Dwie porażki z rzędu mogłyby sprawić, że znów się zrobi nieciekawie.
- Tabela jest wciąż spłaszczona, dwa wygrane mecze powodują z kolei, że od razu jest dużo lepiej. Nie możemy sobie pozwolić na serię porażek, bo będzie bardzo gorąco na koniec rundy. Chcemy jak najszybciej znaleźć się wyżej w tabeli, by do końca sezonu móc grać spokojniej.