Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

Ulatowski: Jesteśmy dojrzalsi

Ulatowski: Jesteśmy dojrzalsi

- Przede wszystkim jesteśmy starsi i bardziej doświadczeni o te trzy miesiące wspólnej pracy. Docieramy się jako grupa - powiedział w rozmowie z BELsport.pl trener "Brunatnych" Rafał Ulatowski.


Oddychacie z ulgą, że w końcu wracacie na boiska ligowe?

- Za nami kolejny raz, kiedy okres przygotowawczy jest dłuższy niż sama runda wiosenna. To ma przełożenie na jakość gry piłkarzy w Polsce i tego, jak wygląda nasz futbol. Niby wszystko jest na miejscu, infrastruktura, podgrzewane boiska, ale z klimatem nie wygramy. Musieliśmy długo czekać, ale na szczęście już zaczynamy.

Udało się zrealizować założenia, które mieliście na zimę?

- Wszystko zweryfikuje wynik. Ciężko mi jest powiedzieć, jak będzie. Testy wydolnościowe, które są miernikiem naszej pracy, pokazują, że każdy z piłkarzy zrobił postęp, jeśli chodzi o wytrzymałość, czy szybkość. Ale to nie jest przełożenie meczowe. Wszyscy będą nas oceniać po wynikach.

Co pan wie o swojej drużynie po okresie przygotowawczym?

- Przede wszystkim jesteśmy starsi i bardziej doświadczeni o te trzy miesiące wspólnej pracy. Docieramy się jako grupa. Widać na boisku, że jesteśmy zespołem bardziej dojrzałym. Mimo młodego wieku piłkarzy, są momenty, gdzie formacje dobrze ze sobą współpracują. To wszystko jest efektem, tego, że pracujemy ze sobą dłużej. To już nie jest zespół z lipca, czy sierpnia, który był montowany naprędce.

Jeden nowy nabytek to mało.

- Jak dla mnie mamy dwóch nowych piłkarzy, bo Damian Szymański, to piłkarz do tej pory przeze mnie nie znany, poza ekranem telewizora. Podobał mi się jako środkowy pomocnik, ale kiedy przyszedłem, leczył kontuzję ścięgna Achillesa. Do przygotowań dołączył w styczniu i dla mojego zespołu jest nową postacią, która da nam dobrą jakość. Jest też Peter Zapalac, doświadczony Czech, skrzydłowy, który był sprowadzony po to, żeby podnieść naszą kreatywność w grze ofensywnej. Widząc go w sparingach, spełnia założenia. Daje nam efekty w postaci bramek, czy asyst. Nie mogę się doczekać soboty, z uwagi na niego, żeby zobaczyć, jak sprawdzi się w warunkach ligowych.

[Rozmowa została przedprowadzona w środę, podczas gdy dzień później PGE GKS Bełchatów pozyskał słoweńskiego napastnika Alena Ploja - przyp. red.]

Z Dolcanu nie udało się nikogo wyrwać?

- Brutalna rzeczywistość jest taka, że nie byliśmy konkurencyjni dla innych zespołów. Przegrywaliśmy z klubami, które były wstanie zaoferować zawodnikom lepsze uposażenie.

Na co stać PGE GKS wiosną?

- Kiedy rozpoczynaliśmy pracę, mieliśmy plan na trzy sezony. W pierwszym spokojne utrzymanie, w drugim górna połówka tabeli, a w trzecim walka o awans. Pozycja w środku tabeli odzwierciedla nasze umiejętności. Bardziej patrzymy za siebie, ale po wygraniu jednego, dwóch meczy, będziemy czuli się pewniej. Znam realia rundy wiosennej I ligi i swoich piłkarzy, którzy nie grali nigdy w meczach o taką dużą stawkę. Nie tworzę więc huraoptymistycznych planów.

Wiosna zawsze jest trudniejsza, w związku z tym, wierzy pan w to "spokojne utrzymanie"?

- Nie wierzę, że odbędzie się to spokojnie, ale wierzę, że się utrzymamy. Spokoju nigdy mieć nie można, nawet jak się myśli, że jest się dobrym. Piłka potrafi płatać figle tym, którzy jej nie doceniają. Ale nie mam dzisiaj przesłanek, do tego, żeby się bać. Nie mam podstaw by uważać, że tacy piłkarze jak Witasik, Zgarda, czy Szymorek sobie nie poradzą. Mamy wsparcie Rachwała, Kubana, Zapalca, czy Cverny, to czwórka doświadczonych piłkarzy, którzy mają dobry wpływ na szatnię. Nie są zmanierowani, są wartościowymi  osobami. W związku z tym nie widzę podstaw do pesymizmu. Na pewno nie pomaga nam kalendarz, bo gramy na początku z zespołami, które są nad nami, a więc grają o Ekstraklasę.

Rozm. Maciej Wiśniewski
Pełny zapis rozmowy na BELsport.pl

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2888019