Kolejny zawodnik wraca do pierwszej drużyny PGE GKS Bełchatów. Po rocznym wypożyczeniu do trzecioligowego zespołu Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie na Sportową wraca Daniel Niźnik.

21-letni bramkarz porozumiał się w sprawie nowego, dwuletniego kontraktu na grę w ekipie „Brunatnych”. Wychowanek górniczego klubu ma za sobą udany sezon w poprzednim klubie i będzie walczył o miejsce w składzie drugoligowca.

We wspomnianej drużynie Drwęcy „Niziu” zagrał w 33 spotkaniach, w których m.in. obronił trzy rzuty karne. Nie zagrał w tylko jednym spotkaniu i to z powodu pożegnalnego występu swojego kolegi z drużyny.

- Na pewno nie spodziewałem się tak szybkiego powrotu – powiedział po złożeniu podpisu Daniel Niźnik.  Jeszcze miesiąc temu nie miałem nadziei, że tu będę, ale teraz, po podpisaniu kontraktu nie pozostaje mi nic innego jak iść na trening, pokazać swoje umiejętności i walczyć o pierwszy skład. Wiem, że mam określoną wartość, którą na razie potwierdziłem w III lidze. Na pewno tych łącznie 36 oficjalnych spotkań w Drwęcy było rozegranych bardzo solidnie. Cieszę się, że tutaj jestem i mogę pokazać swe umiejętności w wyższej lidze.

- Dla każdego zawodnika, tym bardziej dla bramkarza, najważniejsza jest regularna gra. Te minuty na pewno zrobiły swoje. Teraz wchodzę w mecz i to już nie jest napięcie, tylko gra się mecz po meczu i robi swoje. Na treningu pewnych sytuacji się nie przećwiczy, dlatego te mecze dały bardzo dużo. Ograłem się, jestem pewny siebie i wiem, na co mnie stać. Od dziecka byłem w tym klubie. Rok temu usłyszałem, że powinienem poszukać sobie nowego zespołu, zresztą sam o tym myślałem, żeby móc grać regularnie, bo czułem, że nie mam tu szans na grę. To nie był łatwy moment, ale przez byłem wspierany przez najbliższych i wyszło mi to na dobre. Odbudowałem się i tak naprawdę dopiero teraz czuję w sobie moc, zobaczyłem, że w innym klubie dałem radę i że jestem w stanie grać na wyższym poziomie.

- Z każdym treningiem będę pokazywał trenerowi Derbinowi, na co mnie stać, będę dawał z siebie wszystko a tym bardziej większa jest mobilizacja dla mnie, że trener mnie nie zna. Jeśli chodzi o szatnie, to jest kilku młodszych zawodników, ale także tych, których dobrze zdążyłem poznać. Nie będzie więc problemu z odnalezieniem się w szatni, przynajmniej taką mam nadzieję – zakończył z uśmiechem Niźnik.

Daniel Niźnik
Urodzony 31 maja 1997 w Bełchatowie
Wzrost/ waga: 185/ 82

<< powrót do wszystkich aktualności