Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

Opinie trenerów Pawlaka i Kapuścińskiego

Opinie trenerów Pawlaka i Kapuścińskiego

Krzysztof Kapuściński (Błękitni Stargard):

- Trudno cokolwiek powiedzieć po takim meczu, bo pierwszą połowę gramy dobrze i prowadzimy 2:0. Po drugim golu dostajemy sygnał, że ten mecz się jeszcze nie kończy, bo Giel wychodzi sam na sam. W tym momencie jeszcze nie strzela, ale ta końcówka, te pięć minut do gwizdka to dominacja GKS. W przerwie uczulałem drużynę, ze GKS się na nas rzuci, że musimy być skoncentrowani i nie możemy szybo stracić bramki. Stało się zupełnie inaczej, dostaliśmy „gonga” i zanim się ocknęliśmy było już 3:2. Myślę, że wszystko, co miałem do powiedzenia, padło w szatni po meczu. Moi zawodnicy mają świadomość, że zawiedli. Przede wszystkim samych siebie, bo zostawili dzisiaj dużo zdrowia na boisku a dziesięć minut przespania, wyłączenia się spowodowało, że przegraliśmy mecz.

Mariusz Pawlak (PGE GKS Bełchatów):

- My też graliśmy dobrze pierwszą połowę w ofensywie, natomiast jeśli chodzi o podejmowanie decyzji kluczowych, kiedy mieliśmy bardziej doskakiwać do przeciwnika, to robiliśmy to zbyt wolno i straciliśmy dwie bramki, czyli gra w defensywie całego zespołu wygląda jak wygląda na ten moment. Druga połowa to dalej dobra gra z przodu i poprawa funkcjonowania w obronie. Na pierwszym miejscu są umiejętności a charakter jest w tym zespole. Główna przyczyna wygranej to wyjście na drugą połowę, to co ja powiedziałem, co zawodnicy sobie powiedzieli. Kluczowe było dziesięć minut po przerwie. Myślę, że moi zawodnicy zdali ten egzamin, mamy trzy bardzo ważne punkty. Musimy się pozbierać zdrowotnie po tym spotkaniu. Mecze wyjazdowe nie są wprawdzie naszą domeną, ale po tym meczu powinniśmy czuć się mocniejsi, kibice również.

- Co wydarzyło się w szatni w przerwie? Nie zawsze krzykiem można podziałać w przerwie na zawodników. Przekazałem, co trzeba zrobić, że kluczowe będą pierwsze minuty. Najważniejsze, że wyszli na drugą połowę z głowami do góry. Dobrze, że są dwie połowy w piłce. Też byłem zawiedziony pierwszą częścią. Nie chciałbym więcej takich meczów, bo to my powinniśmy pierwsi strzelać bramki. Graliśmy z dobrym przeciwnikiem, który jest zgrany, czego nam wciąż brakuje. Cieszę się, że tyle bramek strzelamy, ale nie idzie to w parze z punktami.

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2888079