Po meczu z Olimpią Elbląg na kilka pytań odpowiedział m.in. pomocnik PGE GKS Bełchatów, Emile Thiakane. Senegalczyk strzelił w sobotę swojego czwartego gola w sezonie. Ma też na koncie trzy asysty.

- Pracuję, robię swoje i to powinno zaowocować. Nie chcę powiedzieć, że to będzie „moja” runda, ale to, że strzelam gola, też mnie dodatkowo motywuje do jeszcze większej pracy. Zawodnik po to trenuje, żeby mieć też takie momenty jak po strzeleniu bramki, kiedy cieszy się z chłopakami. Szkoda, że nie udało się wygrać.

- Sytuacja w tabeli na pewno nie jest teraz taka, jak byśmy chcieli, ale jesteśmy dalej w grze, nic nie jest stracone. To dopiero czwarty mecz tej wiosny, trzeba w pozostałych zdobyć jak najwięcej punktów i na koniec zobaczymy, co będzie.

- Każdy ma swoją taktykę a my bardziej gramy niską obroną i często czekamy na kontrę, ale prowadzić grę też potrafimy. To nie znaczy, że nie chcemy atakować od początku, ale nie trzeba czegoś robić na siłę. Gramy swoją piłkę i jak się uda strzelić bramkę, to jest lepiej.

- Tydzień temu w Grudziądzu uważam, że zagraliśmy doby mecz, ale wróciliśmy bez punktu, ja sam miałem trzy okazje, w których mógłbym się lepiej zachować. A dziś Olimpia wygrywa z Górnikiem 6:1 i jest zupełnie inną drużyną. Taka jest piłka. To jednak początek i jak wspomniałem trzeba robić swoje jak najlepiej a rozliczymy się na koniec sezonu.

<< powrót do wszystkich aktualności