Szymon Zgarda, który doznał podczas piątkowego meczu w Gdyni, będzie miał szansę na grę w spotkaniu z MKS Kluczbork. Dziś nasz zawodnik miał nawet indywidualne rozbieganie z grupką innych kolegów.

Jak informuje klubowy fizjoterapeuta Witold Klocek, Zgarda doznał dość głębokiego i szerokiego rozcięcia skóry głowy z krwotokiem, stąd była konieczność wizyty w szpitalu. Po założeniu szwu zawodnik wrócił z drużyną do Bełchatowa. Jeśli nie pojawią się żadne komplikacje, Szymon weźmie udział w popołudniowym, poniedziałkowym treningu.

Mocno wczorajsze spotkanie odczuli także inni giekaesiacy, m.in. Patryk Rachwał, ale w ich przypadku także nie ma zagrożenia absencją.

<< powrót do wszystkich aktualności