Trzeci mecz pod wodzą nowego trenera rozegra już jutro drużyna PGE GKS Bełchatów, która zmierzy się w ramach 28. kolejki 2 ligi z ROW 1964 Rybnik. Przypomnijmy, że w dwóch poprzednich zespół Artura Derbina zremisował 2:2 z ŁKS Łódź i wygrał z Siarką Tarnobrzeg 4:2.

Po absencji kartkowej do gry może wrócić Marcin Ryszka, jest także szansa na wyjazd do Rybnika Marcina Grolika, który urodził się w tym mieście i w miejscowym klubie występował przez kilkanaście klubie. Wiele wyjaśni się po popołudniowym treningu.

- Drobne korekty w składzie były i dalej będą – powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Łódzkim” szkoleniowiec bełchatowian. - Szansę gry ma każdy. Choćby Emile Thiakane, jest teraz w dobrej dyspozycji więc wychodzi w podstawowej jedenastce. On poczuł boiskową krew, choć ma jeszcze mankamenty w grze. Ci zawodnicy, którzy są w odwodzie też pokazują profesjonalizm. Widzę w ich oczach błysk i jakby prośbę - trenerze, niech trener wpuści mnie na boisko, jak wejdę zobaczy trener różnicę. Nie będzie zawodu. Nie pomijam też młodych piłkarzy – dodał Derbin.

Wracając do ostatniego meczu bełchatowian w Tarnobrzegu, to należy podkreślić efektowne przełamanie Piotra Giela, który czekał na gola od 19 listopada ubiegłego roku. Wraz z nim przełamał się cały zespół, który wygrał na obcym stadionie pierwszy raz od 13 sierpnia 2017 roku.

Po tym spotkaniu bilans wyjazdowych gier PGE GKS Bełchatów to 2-4-7, natomiast domowa statystyka ROW 1964 Rybnik to 6-4-3. Ostatnia porażkę na stadionie przy ul. Gliwickiej rybniczanie ponieśli 31 marca z Siarką Tarnobrzeg (2:3).

Giekaesiacy z 35 punktami zajmują obecnie 7. miejsce a do trzeciej premiowanej awansem pozycji tracą 8 punktów, natomiast przewaga nad strefą spadkową wynosi 9 „oczek”. ROW, który plasuje się na 11. pozycji, ma 31 punktów i jedno spotkanie rozegrane więcej.

Nasz przeciwnik w pięciu ostatnich spotkaniach zdobył sześć punktów na zmianę przegrywając i wygrywając. Prawo serii wskazywałoby teraz na zwycięstwo rybniczan, ale to nie takie statystyki decydują o losach meczów i drużyn. W tym samym okresie „Górnicy” wywalczyli dziewięć „oczek” nie przegrywając żadnego ze spotkań.

Najskuteczniejszymi zawodnikami w szeregach ROW 1964 Rybnik są Sebastian Musiolik, Przemysław Brychlik, Mariusz Muszalik, Kamil Spratek, Dawid Bober i Paweł Jaroszewski, którzy zdobyli w sumie 26 goli. W ekipie „Brunatnych” tyle trafień zaliczyło łącznie trzech zawodników: Piotr Giel, Bartłomiej Bartosiak i Dawid Flaszka

Relację tekstową z meczu w Rybniku, na który nasza drużyna wyjedzie w sobotę, będzie można śledzić m.in. w portalu Lajfy.com. Nie została zaplanowana żadna transmisja.

<< powrót do wszystkich aktualności