Wiele emocji przyniósł niedzielny mecz 11. kolejki IV ligi pomiędzy rezerwami PGE GKS Bełchatów a Orkanem Buczek. Zgromadzeni na trybunie boiska nr 2 Miejskiego Centrum Sportu kibice zobaczyli aż osiem goli, dużo walki, stwarzanych sytuacji i kartek.

W pierwszej fazie meczu lepiej prezentowali się goście, którzy nie potrafili jednak wykorzystać szans na pokonanie Arka Moczadły. Trafiali za to gospodarze. Najpierw po faulu na Hubercie Berłowskim rzut karny na gola zamienił Michał Lewandowski. W 28. minucie Łukasz Pietroń trafił z rzutu wolnego piłką w poprzeczkę a strzałem z kozłem futbolówkę do siatki wpakował Berłowski. W 35. minucie kontaktowego gola płaskim strzałem zdobył jeden z zawodników Orkana. Tuż przed przerwą po raz drugi dziś Lewandowski pokonał bramkarza z Buczku z „jedenastki” podyktowanej po zagraniu ręką obrońcy gości.

Po zmianie stron nastąpił frontalny atak podopiecznych Jacka Berensztajna, którzy w ciągu kilkudziesięciu sekund zdobyli dwa gole i doprowadzili do wyrównania 3:3. Nasz zespół długo nie mógł się otrząsnąć po tych bramkach i nie stworzył poważniejszego zagrożenia. W 63. minucie Orkan wyszedł na prowadzenie po golu z rzutu karnego. Walka na boisku trwała na całego, oba zespoły mogły zmienić wynik, ale zabrakło skuteczności. W 88. minucie rezultat został ustalony po rzucie rożnym i strzale głową Pietronia. W samej końcówce szansę na zwycięskiego gola zmarnowali jeszcze Lewandowski, Michał Ciarkowski i Robert Chwastek.

PGE GKS II Bełchatów – GKS Orkan Buczek 4:4
Bramki dla GKS II: Michał Lewandowski 15. k, 44. k, Hubert Berłowski 28., Łukasz Pietroń 88.

Arkadiusz Moczadło – Mateusz Orski, Bartłomiej Zieliński, Michał Bierzało (46. Jakub Kozica), Michał Lewandowski – Łukasz Pietroń, Damian Siewiera (83. Jakub Szczyszek) – Hubert Berłowski (82. Kacper Wojtczyk), Damian Michalak, Konrad Matuszewski – Przemysław Zdybowicz

Fot. Michał Antczak

<< powrót do wszystkich aktualności