Menu
Logo
2liga
Pge
Reklama

Pawlak: Chcemy być kreatywni

Pawlak: Chcemy być kreatywni

W sobotę "Brunatni" zagrają w meczu ligowym z Siarką Tarnobrzeg. Będzie to dla PGE GKS Bełchatów szósty oficjalny mecz w tym sezonie. Jak ten początek ocenia trener Mariusz Pawlak?

Pięć oficjalnych gier za nami. Wyniki są dla trenera satysfakcjonujące?

- Nie do końca, ponieważ w Pucharze Polski już nas nie ma, a w lidze przegraliśmy mecz z Błękitnymi Stargard. Aczkolwiek ta liga się dopiero rozkręca, patrzymy co przed nami. Najbliższy rywal to Siarka Tarnobrzeg, która również odmieniła skład, a w pucharze mimo porażki z Termaliką, pozostawiła po sobie dobre wrażenie. Przegrali jednak ostatnio z Garbarnią i zapewne będą chcieli u nas zmazać tę plamę. My przygotowujemy się jednak najpierw pod naszym kątem, potem będziemy myśleć o przeciwniku. Każdy czekający nas mecz będzie trudny, ale jesteśmy od tego, aby stawać na wysokości zadania i zdobywać punkty.

Kibice, którzy nie byli w Stalowej Woli, mogli już zobaczyć na skrócie zdobyte tam bramki i przykuł uwagę fakt, że każda z nich padła w sposób warty odnotowania. Stały fragment gry, uderzenie spoza pola karnego czy indywidualność samych zawodników.

- Nie ograniczamy się do pełnych schematów, że każda akcja musi zostać rozegrana w określony sposób. Kreatywność jest najważniejsza i ja też namawiam swoich zawodników w tygodniu, by na treningach, w trakcie ćwiczeń dodawali coś od siebie. Tak by urozmaicać naszą grą i uniknąć faktu, że staniemy się drużyną czytelną i prostą do rozszyfrowania przez rywala. Jest potencjał w tym zespole, jeśli mowa o kreatywności. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie jej coraz więcej, a ja będę namawiał zespół do tego, by tak było.

Gdy mowa o potencjale, to widoczny on jest zapewne też na naszych treningach, gdzie do ostatnich zajęć trwa rywalizacja o miejsce w kadrze na najbliższy mecz. Ciekawa walka trwa u naszych golkiperów.

- Mamy dwóch równorzędnych bramkarzy, ale nie oceniamy ich po błędach, tylko po pracy w całym tygodniu i w kontekście rywala. Pracuje z nimi trener Paweł Rompa, dużo z nim rozmawiam, podejmujemy decyzję. Dobrze, że jest rywalizacja na tej pozycji. Zwłaszcza, że słyszałem, iż miałoby jej nie być. Wyjściowa "11" na dany pojedynek to wypadkowa tego, jak ci gracze wyglądali w treningu poprzedzającym spotkanie oraz ich postawa w ostatnim meczu, jak się tam zachowywali, jakie podejmowali działania dla naszej gry. Myślę, że po każdym meczu zawodnicy sami podejmują analizę swojego występu, jego oceny i wyciągają wnioski, co mają w tygodniu do poprawy by z powrotem mieć miejsce w składzie.

 

<< powrót do wszystkich aktualności

Najbliższe mecze GKS

Fotogalerie

Reklama

 

   

KLUB BIZNESU GKS BEŁCHATÓW




 

SPONSORZY I REKLAMODAWCY

Pge

PARTNER LIGI



PARTNERZY TECHNICZNI


 



PARTNERZY MEDIALNI



PARTNER MEDYCZNY



 

GKS na Twitterze

GKS na YouTube

GKS na Facebooku

Projektowanie stron internetowych Master-NET | Polityka prywatności | 2885227